Absurdalne tłumaczenie ministra z pracy dla żony

- Poziom dziennikarstwa w Polsce absolutnie upadł - oświadczył w programie "Fakty po Faktach" w TVN24 minister edukacji i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek, pytany o tekst Wirtualnej Polski dotyczący pracy dla jego żony. Zarzucił autorom manipulację, a potem pytany przez Piotra Kraśko o ustalenia dziennikarzy WP, potwierdził każdy opisany przez nich fakt.

Absurdalne tłumaczenie ministra z pracy dla żonyAbsurdalne tłumaczenie ministra z pracy dla żony
Źródło zdjęć: © PAP | Szymon Pulcyn
Violetta Baran

Zgodnie z regulaminem obowiązującym dotychczas na Uniwersytecie Szczecińskim, aby żona ministra mogła zostać dyrektorką jednostki, powinna mieć stopień doktora. Beata Mikołajewska-Wieczorek jest magistrem. Regulamin zmieniono. Wcześniej Dariusz Wieczorek powołał też żonę rektora uniwersytetu dr hab. Małgorzatę Tarczyńską-Łuniewską do Komisji Ewaluacji Nauki.

O doniesienia dziennikarzy WP prowadzący program "Fakty po Faktach" Piotr Kraśko zapytał swojego gościa, którym był minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek.

- Ten opis absolutnie się nie zgadza. Poziom dziennikarstwa w Polsce absolutnie upadł - odparł minister, gdy Piotr Kraśko przytoczył mu ustalenia WP. - Oprócz tego, że jest to szkalowanie mnie, mojej żony i żony pana rektora, to jest to swobodne wysuwanie wniosków - stwierdził.

Prowadzący przedstawia fakty, minister je potwierdza

Prowadzący postanowił więc ustalić, który z przedstawionych przez dziennikarzy WP faktów nie zgadza się z rzeczywistością.

- W styczniu zostaje powołana na członka Komisji Ewaluacji Nauki żona rektora Uniwersytetu Szczecińskiego - przytacza jedno z ustaleń dziennikarzy WP.

- W styczniu została powołana z tego względu, że w tej komisji funkcjonowała od 2016 roku. W związku z tym sugerowanie, że to jest jakaś transakcja wiązana, jest po prostu kłamstwem - odparł minister.

Pada kolejne pytanie, o zmianę regulaminu uczelni, do której - jak ustalili dziennikarze WP - miało dojść w lutym.

- Nie wiem, bo autonomia uczelni i to, co dzieje się na uczelni, z całym szacunkiem, ale to jest znowu próba wmontowania mnie w coś, co robi Senat uczelni... Ja nadzoruję ponad 300 uczelni. Ja naprawdę nie analizuję każdej uchwały. Więc znowu to jest jakieś sugerowanie, że ja mam wpływ na to, co zrobi jakaś uczelnia - odparł minister.

"To znowu kłamstwo" - grzmi minister

- Panie ministrze, czasem pewien ciąg wydarzeń, jest sugestią samą w sobie, niekoniecznie sformułowaną przez dziennikarzy - zwrócił uwagę Piotr Kraśko. - Ale na razie wszystko się zgadza? - pyta Kraśko. - A teraz dochodzimy do 1 września: rektor dostaje podwyżkę - cytuje kolejne ustalenie WP.

- No i znowu kłamstwo, muszę to powiedzieć - stwierdził minister.

- To znaczy, że nie dostał podwyżki? - dopytywał prowadzący program.

Minister zaczął tłumaczyć, że rektorowi należała się 30-proc. podwyżka od 1 stycznia, ale jej nie przyjął, bo zbliżały się wybory na uczelni i nie był pewien, czy ponownie będzie pełnił tę funkcję. - Rada Uczelni wystąpiła więc o podwyżkę 1 września - mówił.

- Ale co się na razie nie zgadza w stwierdzeniu, że dostał podwyżkę 1 września? - dopytywał Kraśko.

- No, ale nie dostał 1 stycznia... - brnął minister.

- Ale dostał 1 września. Redakcja nie twierdzi, że dostał 1 stycznia. Wirtualna Polska pisze, że dostał 1 stycznia - zwracał uwagę Kraśko.

- Panie redaktorze, ale nawet jak pan zadaje pytanie, to podtekst jest taki, że ja celowo panu rektorowi dałem podwyżkę - mówił minister Wieczorek.

- Panie ministrze, w polityce liczą się podteksty. Mamy ciąg wydarzeń i teraz ludzie próbują zrozumieć ciąg logiczny między tymi wydarzeniami - tłumaczył ze spokojem prowadzący program. - Na razie wszystko się zgadza. Bo pan mówił o manipulacjach - dowodził Piotr Kraśko. - 1 września pan rektor dostaje podwyżkę, 26 września pana żona staje na czele Centrum Edukacji Medialnej. Też się zgadza? - dopytywał ministra.

- Ja nie wiem, czy to był 26 września - odparł minister i znów nie mógł zaprzeczyć, że taki fakt miał miejsce. - Jest pracownikiem tej uczelni od 4 lat, była zastępcą dyrektora tej instytucji, tę instytucję tworzyła, więc znowu niedomówienie jest takie, że gdzieś z zewnątrz zostaje dyrektorem tej instytucji - kontynuował.

Gdzie jest ta manipulacja?

Prowadzący zwrócił uwagę, że dziennikarze przedstawili "w bardzo ciekawy sposób pewne kalendarium wydarzeń". - I to kalendarium sprawia, że unosi się pewien znak zapytania - mówił Piotr Kraśko.

Minister dowodził, że nie da się jednak tych wydarzeń połączyć ze sobą, bo "każde z nich jest osobne". - Jeśli ktoś chce dzisiaj wyciągnąć wnioski, jak w tym artykule, że to jest deal jakiś... - stwierdził.

- Szczerze panu powiem, że ludzie mają prawo tak to powiedzieć, bo trochę to tak wygląda - zwrócił uwagę prowadzący.

- Ale tu się nic złego nie wydarzyło - przekonywał minister. - Przez to, że ja pełnię funkcję publiczną nie może być tak, że moja rodzina nie może realizować swoich ambicji, normalnie pracować - bronił się.

Po raz kolejny stwierdził, że traktuje ten tekst jako "absolutną manipulację".

- Ale gdzie jest ta manipulacja? Na razie nie wskazał pan żadnego punktu, który nie zgadzałby się z prawdą - zwrócił uwagę prowadzący.

- Z tego względu, że sugeruje jakiś związek przyczynowo-skutkowy między tymi wydarzeniami. Nie ma żadnego związku - mówił gość programu. - Ten tekst sugeruje, że jest jakiś deal między ministrem a rektorem uniwersytetu. Patrzę państwu w oczy, nie ma żadnego dealu - oświadczył.

Wybrane dla Ciebie

Netanjahu: Hamas zostanie rozbrojony
Netanjahu: Hamas zostanie rozbrojony
Zmasowany atak na Ukrainę. Polska poderwała myśliwce
Zmasowany atak na Ukrainę. Polska poderwała myśliwce
Kolejny "niezidentyfikowany obiekt". Jest komunikat ŻW
Kolejny "niezidentyfikowany obiekt". Jest komunikat ŻW
Zmasowany atak na Ukrainę. Rosjanie poderwali "Niedźwiedzie"
Zmasowany atak na Ukrainę. Rosjanie poderwali "Niedźwiedzie"
Trump: Izrael zgodził się na początkową linię wycofania sił
Trump: Izrael zgodził się na początkową linię wycofania sił
Erdogan o reakcji Hamasu. "Szansa na trwały pokój"
Erdogan o reakcji Hamasu. "Szansa na trwały pokój"
Balony z przemytem sparaliżowały lotnisko w Wilnie. Było ich 13
Balony z przemytem sparaliżowały lotnisko w Wilnie. Było ich 13
"Traktowali nas jak zwierzęta". Aktywiści z flotylli Sumud o izraelskich służbach
"Traktowali nas jak zwierzęta". Aktywiści z flotylli Sumud o izraelskich służbach
Tłumy na ulicach Rzymu. "Św. Franciszek z Asyżu byłby tutaj"
Tłumy na ulicach Rzymu. "Św. Franciszek z Asyżu byłby tutaj"
Andrej Babisz: Jeśli coś się wydarzy, będziemy stać po stronie Polski
Andrej Babisz: Jeśli coś się wydarzy, będziemy stać po stronie Polski
Macron wyznaczył termin premierowi. Doba na stworzenie rządu
Macron wyznaczył termin premierowi. Doba na stworzenie rządu
Sztorm Amy we Francji. Dwie ofiary śmiertelne i tysiące bez prądu
Sztorm Amy we Francji. Dwie ofiary śmiertelne i tysiące bez prądu