Są już nawet wyliczenia po debacie TVP. "5,5 tys. znaków"
Wieczorem na antenie TVP odbyła się przedwyborcza debata. Uwagę zwracały nie tylko odpowiedzi udzielane przez polityków, ale też same pytania, zadawane przez Michała Rachonia i Annę Bogusiewicz-Grochowską. Pojawiły się nawet wyliczenia, z których wynika, że ich odczytanie zajmowało pracownikom TVP więcej czasu, niż politycy mieli na odpowiedź.
Wszystkie informacje o wyborach 2023 znajdziesz TUTAJ.
Podczas poniedziałkowej debaty pytania dotyczyły sześciu zagadnień: migracji, wieku emerytalnego, polityki społecznej, prywatyzacji państwowych spółek, bezpieczeństwa oraz bezrobocia.
Na odpowiedź na każdą z tych kwestii przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej, Prawa i Sprawiedliwości, Trzeciej Drogi, Konfederacji, Lewicy i Bezpartyjnych Samorządowców mieli po 60 sekund.
Tymczasem - jak policzył Magazyn Press - odczytanie niektórych pytań zajmowało ponad minutę. Pierwsze pytanie - 1 minuta i 11 sekund, drugie - 47 sekund, trzecie - 40 sekund. Czwarte - 1 minuta i 13 sekund, piąte - 59 sekund, szóste - 45 sekund.
Każde pytanie zawierało długie wprowadzenie, a także kilka zdań o tym, co rzekomo w danej kwestii działo się za rządów PO-PSL, a co dzieje się obecnie pod rządami PiS.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: agresywny początek Morawieckiego. Wbił szpilę Tuskowi
Najdłuższe pytanie, dotyczące prywatyzacji, brzmiało:
- W roku 2014 do Sejmu trafił wniosek podpisany przez posłów startujących w najbliższych wyborach ugrupowań, w tym PO, SLD oraz PSL, o zmianę konstytucji, która zawierała furtkę do prywatyzacji Lasów Państwowych poprzez dodanie artykułu mówiącego: "Lasy stanowiące własność Skarbu Państwa nie podlegają przekształceniom własnościowym - z wyjątkiem przypadków określonych w ustawie". Wnioskodawcom zabrakło pięciu głosów do wprowadzenia tej zmiany.
W 2015 roku przez Sejm przeszła kolejna ustawa z poparciem PO, PSL i SLD, w której napisano, że "Lasy stanowiące własność Skarbu Państwa mogą być zbywane wyłącznie w przypadkach określonych w ustawie, w celu zachowania trwale zrównoważonej gospodarki leśnej lub realizacji celu publicznego". Ta ustawa została zawetowana przez prezydenta Andrzeja Dudę w październiku 2015 roku.
Ta kwestia budzi spór polityczny w Polsce. Z jednej strony kolejne furtki dla sprzedaży Lasów, które forsowała koalicja PSL i Lewicy, a z drugiej - sprzeciw względem prywatyzacji, które prezentuje ugrupowanie rządzące. Prywatyzacja jest jednym z tematów zbliżającego się referendum. Jakie będzie stanowisko państwa ugrupowań w tej kwestii? - zapytała Anna Bogusiewicz.
Długie pytania w TVP. Wytknął to nawet Tusk
Tomasz Żółciak wyliczył, że - po spisaniu - wszystkie pytania mają około 5,5 tys. znaków. "Tyle, co - raczej większy niż mniejszy - tekst w gazecie" - napisał na Twitterze.
Ten absurd zauważył już w trakcie debaty również Donald Tusk, który wytknął prowadzącym, że mają więcej czasu na zadanie pytania, niż on, by na nie odpowiedzieć.
Przeczytaj też:
Źródło: WP Wiadomości