Abp Sławoj Leszek Głódź kazał spier... fotografowi. Tytus Kondracki dla WP: buta, chamstwo, bezczelność

- Trudno mi uwierzyć, że po 10 latach pracy usłyszałem coś takiego. Pierwszy raz zetknąłem się z takim chamstwem i bezczelnością - powiedział w rozmowie z WP Tytus Kondracki, krakowski fotograf, który w czasie pełnienia obowiązków służbowych miał od abp Sławoja Leszka Głódzia usłyszeć: "Spierd...". Fotograf sprawę ujawnił na FB, ale nam opowiedział dokładnie, co się wydarzyło.

Do incydentu doszło w sobotę. Kondracki miał oficjalną akredytację na Ingres abp Marka Jędraszewskiego. Do wymiany zdań doszło, gdy fotografował wypakowywanie prezentów dla nowego arcybiskupa. Po wymianie zdań, Głódź wsiadł do BMW i odjechał.

"Spierd...! Usłyszałem tuż przed zapozowaniem do zdjęcia. Ja na to: księdzu wypada używać takiego języka? Jakaś wierna - niech Pan wybaczy arcybiskupowi! Trzeba być miłosiernym! Jedynym ratunkiem dla emeryta była ucieczka do BMW 7" - opisuje Kondracki na FB.

W rozmowie z WP podkreślił, że cały czas miał na szyi zawieszoną akredytację. - Robiłem zdjęcia, z nikim nie było problemu, na miejscu było BOR, policja... Gdy podeszli do samochodu, przedstawiłem się, chciałem zrobić zdjęcie. Wtedy usłyszałem te słowa - relacjonował Kondracki.

Podkreślił, że z jego ust nie padło żadne słowo, które mogłoby usprawiedliwić podobną reakcję. - Z nikim innym nie było problemu, niektórzy nawet ze mną rozmawiali - stwierdził. - Zapytałem księdza, czy powinien tak mówić, ale nie otrzymałem odpowiedzi - dodał.

Jak ujawnił w rozmowie z WP Kondracki, "spier..." nie było jedynym obelżywym sformułowaniem, z którym się do niego zwrócono. Abp Głódź miał do niego jeszcze powiedzieć "spiep...", zaś jego kierowca: "spadaj pan".

Kobieta, która towarzyszyła arcybiskupowi, zwróciła się następnie do fotografa: "odpuść mu grzechy, jak i Jezus odpuszcza. To stany napięć". Słowa te słyszymy dokładnie na nagraniu, które udostępnił nam Kondracki.

Jak młody fotograf tłumaczy całe zajście? - To rodzaj buty. Arcybiskup czuje się tak ważny, że ktokolwiek z zewnątrz jest dla niego nikim. Zrozumiałbym, gdyby nie chciał zdjęcia. Ale to jest buta wobec ludzi. On myśli, że jest panem - stwierdził w rozmowie z WP.

Sekretarz metropolity: nie chce mi się wierzyć

O ocenę sytuacji zapytaliśmy również sekretarza metropolity, księdza Bartłomieja Starka. Jak się jednak okazało, nie towarzyszył arcybiskupowi tamtego dnia.

- Pierwsze słyszę, dlatego trudno mi się ustosunkować. To trudna sytuacja... - przyznał ksiądz w rozmowie z WP. Zaznaczył jednak, że z arcybiskupem pracuje od lat i "na tyle, na ile go zna, nie chce mu się wierzyć", by tak powiedział do dziennikarza.

Upokorzenia i wyzwiska oraz pijackie biesiady

To nie pierwsze kontrowersje związane z osobą arcybiskupa. Kilka lat temu "Wprost" opisał historię księdza, który był u niego kapelanem. Arcybiskup miał budzić go w nocy pijany i kazać grać na akordeonie do tańca.

Ponadto, podczas pijackich biesiad, Głódź rzekomo wysyłał księdza do miasta na poszukiwania odpowiedniego gatunku kiełbasy i kazał nalewać alkohol, krzycząc: "Co ty, k..., nawet nalać nie potrafisz!". Rano na kacu wzywał go, żądając "actimelka" i krzycząc: "Bądź moim actimelkiem!".

Arcybiskup - według relacji kapelana - miał go niejednokrotnie upokarzać i wyzywać.

Metropolita gdański wystosował oświadczenie, w którym ustosunkował się do stawianych zarzutów. "Zostałem przesadnie pomówiony i to w sposób, który nie odpowiada relacjom wewnątrzkościelnym. Każdy ma swoje słabości. Ale myślę, że wszyscy musimy też mieć świadomość, że wielka krzywda została wyrządzona przede wszystkim Kościołowi i Archidiecezji Gdańskiej" - pisał w oświadczeniu.

Wybrane dla Ciebie

Morze ludzi na ulicach. Wielkie protesty we Francji
Morze ludzi na ulicach. Wielkie protesty we Francji
Kadyrow ciężko chory. FSB monitoruje stan jego zdrowia
Kadyrow ciężko chory. FSB monitoruje stan jego zdrowia
Nawrocki w Krzesinach. "Prezydent jest i będzie z polskim żołnierzem"
Nawrocki w Krzesinach. "Prezydent jest i będzie z polskim żołnierzem"
Ponad 600 funkcjonariuszy w akcji poszukiwawczej dronów. MSWiA podaje szczegóły
Ponad 600 funkcjonariuszy w akcji poszukiwawczej dronów. MSWiA podaje szczegóły
Putin to powtórzy? Szef Biura Polityki Międzynarodowej wskazuje, co może się stać
Putin to powtórzy? Szef Biura Polityki Międzynarodowej wskazuje, co może się stać
Amerykańskie media: Słabość Trumpa i próba NATO
Amerykańskie media: Słabość Trumpa i próba NATO
Zabójstwo Kirka. Trump zapowiedział odwet na lewicowych organizacjach
Zabójstwo Kirka. Trump zapowiedział odwet na lewicowych organizacjach
Sikorski: Atak dronów na Polskę to test całego NATO
Sikorski: Atak dronów na Polskę to test całego NATO
Zamach na Charliego Kirka. Zabójca na wolności
Zamach na Charliego Kirka. Zabójca na wolności
Niemcy testują system ostrzegania. Ważna wiadomość też dla Polaków
Niemcy testują system ostrzegania. Ważna wiadomość też dla Polaków
Manewry Zapad. Minister o możliwych "prowokacjach"
Manewry Zapad. Minister o możliwych "prowokacjach"
Przez niego zmarła żona, odciął jej głowę. Właśnie dostał odszkodowanie
Przez niego zmarła żona, odciął jej głowę. Właśnie dostał odszkodowanie