Abp Henryk Hoser skomentował "czarny marsz": kobiety były zmanipulowane
- Wina kobiety jest sprawą delikatną i trudną do udowodnienia - tak gość Porannej rozmowy w RMF FM abp Henryk Hoser tłumaczy, dlaczego Kościół jest przeciwny karaniu kobiet, które poddały się aborcji. Podtrzymał jednocześnie swoją tezę, że podczas gwałtu rzadko dochodzi do zapłodnienia. - Jest to potwierdzone olbrzymim materiałem klinicznym - powiedział. Pytany o to, czy polski Kościół ma problem z pedofilią przyznał: Kiedyś problem pedofilii był mniej nasilony. Dodał, że podobnie jak w Watykanie, także w polskim Kościele może istnieć lobby gejowskie. - Przypuszczam, że istnieje - oświadczył abp Hoser.
- Stanowisko Kościoła jest bardzo jasne i bardzo klarowne, dlatego że opiera się na podstawowej zasadzie ochrony życia ludzkiego we wszystkich stadiach jego istnienia i we wszystkich formach jego istnienia - powiedział.
Ksiądz biskup przekonywał, że w wyniku gwałtu ciąże zdarzają się rzadko, rzadko dochodzi do zapłodnienia, bo kobieta jest tak silnie zestresowana. - To jest potwierdzone ogromnym materiałem klinicznym i w literaturze, a ja tego dowodziłem, dlatego że w statystykach polskich przerwań ciąży, tych oficjalnych, legalnych, było bardzo mało i jest bardzo mało w stosunku do przerwań ciąży eugenicznych, ze względu na wadę płodu - przyznał.
Hoser podkreślił, że mówi to jako lekarz, bo tym tematem zajmował się jako lekarz.
- Ja się tym zajmowałem profesjonalnie jako lekarz w kontekście afrykańskim. Właśnie zajmowaliśmy się problem płodności. Tam jest to problem bardzo istotny, prawda? I byłem w kontakcie z uniwersytetami amerykańskimi między innymi. W Polsce skończyłem Akademię Medyczną - powiedział.
Komentując czarne marsze, abp powiedział, że część kobiet jest zmanipulowana np przez media. - W dużej mierze tak jest dlatego, że one nie mają dojścia do prawdziwych informacji. Wydawało im się, że to będzie jakaś kampania prześladowania kobiet. Kampania, która będzie zagrażała ich wolności. Tu chodzi oczywiście o zachowanie wolności sumienia, ale jednocześnie rolą legislatora jest ustawianie normy prawnej, która ma charakter normatywny, również moralny. rola biskupa jest przede wszystkim wyjaśnić swoje stanowisko i działać na płaszczyźnie, powiedzmy, świadomości ludzkiej. Tę świadomość pogłębiać, poszerzać, żeby każda kobieta miała świadomość tego, co się w niej dzieje, i co ona przeżywa, i jakie ma perspektywy na życie - powiedział abp Hoser.
Pytany o problem z pedofilią w Kościele, powiedział, że Kościół w Polsce ma najlepszy w tej chwili system reagowania na pedofilię. Przyznał jednak, że "jesteśmy w takiej fazie rozerotyzowania społeczeństwa i to udziela się oczywiście też niektórym słabym jednostkom z kleru".