Aborcja na życzenie? Rzecznik Praw Dziecka: Zrzekłbym się swojej funkcji
- Jeżeli polskie prawo zostanie zmienione w taki sposób, że dozwolona będzie aborcja na życzenie, to zrzeknę się swojej funkcji - oświadczył Mikołaj Pawlak. Jak przekazał w rozmowie z PAP, dalsze funkcjonowanie urzędu nie miałoby sensu.
Trybunał Konstytucyjny w październiku 2020 roku orzekł, że przepis zezwalający na aborcję w przypadku nieodwracalnego upośledzenia płodu jest niezgodny z polską Konstytucją.
Do tamtych wydarzeń wrócił Rzecznik Praw Dziecka w rozmowie z PAP. Jak podkreślił, wyrok TK to "wielki sukces", a "polskie prawo chroni życie od momentu poczęcia".
- Nigdzie nie ma prawa do zabijania, zawsze jest prawo do życia. Jako państwo mamy dołożyć wszelkich starań, żeby chronić osoby z niepełnosprawnościami. Jeśli dziecko urodzi się bardzo chore, to nie należy go eliminować, ale uśmierzyć ból i zrobić wszystko, co może obecna medycyna - stwierdził Pawlak.
Zobacz też: Przemysław Czarnek zapytany o hymn Polski. "Nie śpiewam na antenie"
Jak dodał, gdyby prawo zostało zmienione w taki sposób, że aborcja na żądanie byłaby dopuszczalna, zrzekłby się stanowiska RPD.
- Łamałoby to elementarne podstawy prawa, a dalsze funkcjonowanie urzędu nie miałoby sensu - tłumaczył rzecznik.
W rozmowie poruszono także kwestię planów Rzecznika Praw Dziecka na przyszłość. Jak tłumaczył, skupi się na działaniach związanych z poprawą kondycji psychicznej dzieci i młodzieży, problemie pieczy zastępczej oraz kwestiach wychowania i edukacji.
- W przyszłym roku chcemy nawiązać współpracę z uczelniami, które mają kierunki psychologiczne, pedagogiczne i prawnicze, aby pracowały nad wynikami raportu i badały ich przyczyny - zapowiedział Pawlak.
Mikołaj Pawlak jest Rzecznikiem Praw Dziecka od grudnia 2018 roku. W latach 2016-2018 był dyrektorem departamentu spraw rodzinnych i nieletnich Ministerstwa Sprawiedliwości kierowanego przez Zbigniewa Ziobrę. Jest absolwentem prawa na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. W 2011 roku został adwokatem.