PolskaA.I.: co minutę ofiara przemocy zbrojnej

A.I.: co minutę ofiara przemocy zbrojnej

Pół miliona ludzi ginie co roku na świecie
na skutek przemocy zbrojnej, to jedna osoba na minutę - podała
Amnesty International podczas seminarium "Kontrola
broni", które odbyło się w Warszawie.

27.10.2005 | aktual.: 27.10.2005 14:41

W seminarium wzięły udział organizacje pozarządowe, które tworzą polską grupę "Kontrola Broni". Jej celem jest wprowadzenie zmian w polskich przepisach dotyczących handlu bronią.

Rozumiemy, że broń zawsze była i będzie. Nie dążymy do całkowitego wyeliminowania jej obrotu, to byłoby nierealne. Chcemy jedynie zapewnić większą skuteczność mechanizmów kontroli w tej kwestii - powiedział Piotr Jaworski z pozarządowego ośrodka analitycznego Instytut Pomocy Rozwojowej.

Przyznał on, że obecne przepisy regulujące tę sprawę w Polsce są "całkiem dobre". Opierają się m.in. na systemie licencji oraz podwójnej kontroli handlu - z ramienia państwa oraz produkujących broń firm. Istnieje też - wydawana w formie rozporządzenia ministra gospodarki - "czarna lista" krajów, z którymi nie wolno handlować bronią. Jednak, zdaniem Jaworskiego, przydałyby się dodatkowe regulacje.

Należy opracować i upublicznić rządowy raport o handlu bronią. Obecnie brak jest podstawowych informacji na ten temat. Nie wiemy, czy dość ostre przepisy są w rzeczywistości egzekwowane - powiedział Jaworski. Jako przykład podał firmę Ostrowski Arms, która uczestniczyła w kontrakcie na dostawę broni do Iraku nie mając stosownej licencji. Według grupy "Kontrola broni", do polskich przepisów powinny być wprowadzone, na wzór brytyjskich, mechanizmy corocznych sprawozdań dotyczących handlu bronią składanych przez członków rządu komisjom sejmowym.

Według Jacka Białasa z Amnesty International, na świecie jest obecnie prawie 640 milionów sztuk broni ręcznej (pistolety i rewolwery) i lekkiej (karabiny i pistolety maszynowe). Prawie 60 proc. z nich znajduje się w rękach prywatnych. Wartość oficjalnego eksportu broni na świecie to 21 mld. dolarów rocznie.

Przez ostatnie cztery lata Francja, Stany Zjednoczone i Wielka Brytania zarobiły na handlu bronią z ubogimi krajami Afryki, Azji i Ameryki Południowej więcej, niż wydały na pomoc dla tych regionów - powiedział Białas.

Z szacunków Amnesty international wynika również, że co trzecie państwo na świecie wydaje na szeroko pojętą obronność więcej niż na ochronę zdrowia. 42% państw, których wydatki na obronność są najwyższe, należy jednocześnie do grupy państw o najniższym wskaźniku rozwoju. W Afryce straty na skutek działań wojennych każdego roku szacuje się na 15 mld. dolarów. Na tym kontynencie broń jest tak powszechna, że dzieciom nadaje się imiona "Kałasznikow" i "Uzi" - zaznaczył Białas.

Do największych eksporterów broni na świecie należą Stany Zjednoczone, Rosja i Chiny. Polska zalicza się do średnich producentów, razem z większością krajów UE. Główne rynki eksportu naszej broni to m.in. Malezja, Indie, Indonezja, Irak, Jemen i Nepal.

Źródło artykułu:PAP
przemocamnesty internationalofiary
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)