9‑osobowa pikieta pod domem Jaruzelskiego
Dziewięć osób ze Stowarzyszenia Młodzi Republikanie
pikietowało pod domem gen. Wojciecha Jaruzelskiego w
Warszawie. Protestowali przeciwko łamaniu praw człowieka podczas
stanu wojennego.
Zdaniem stowarzyszenia za zbrodnie popełnione w stanie wojennym odpowiada m.in. gen. Jaruzelski. Uczestnicy pikiety zostawili przed wejściem na posesję symboliczny prezent - plastikowe kajdanki.
Z 12 na 13 grudnia mija 24. rocznica wprowadzenia przez władze PRL stanu wojennego. Według sejmowej komisji nadzwyczajnej z lat 1989-1991, zginęło ok. 90 osób. Tysiące osób uwięziono, wiele zwolniono z pracy, zmuszono do emigracji.
Nowo powstałe stowarzyszenie deklaruje, że nawiązuje do ideałów I Solidarności, tj. do ruchu zbudowanego na polskiej tradycji i kulturze. Ruch skupia byłych członków Młodzieży Wszechpolskiej. Jak wyjaśnił Marcin Rutecki, na razie stowarzyszenie nie jest związane z żadna partią polityczną.