86 lat temu powiesili - teraz ułaskawili
W Australii ułaskawiono pośmiertnie mężczyznę, który przed 86 laty został powieszony za
zgwałcenie i zamordowanie 12-letniej dziewczynki.
27.05.2008 08:55
Decyzję podjęto po podważeniu dowodów, które zadecydowały o skazaniu, choć - jak dodano w uzasadnieniu - ułaskawienie nie oznacza uniewinnienia.
Colin Campbell Ross, którego powieszono w 1922 roku w wieku 28 lat, został ułaskawiony przez gubernatora stanu Wiktoria (południowo-wschodnia Australia), Davida de Kretsera.
Petycję w tej sprawie wnieśli potomkowie Rossa i zamordowanej dziewczynki, Almy Tirtschke.
Prokuratura twierdziła, że Ross, który prowadził winiarnię w Melbourne, w Sylwestra 1921 roku dał dziewczynce alkohol, a później ją zgwałcił i udusił.
Jedynym fizycznym dowodem łączącym Rossa z przestępstwem były znalezione na kocu - jak sądziła prokuratura - włosy Tirtschke.
Pomimo alibi, które zapewnili oskarżonemu świadkowie, został on powieszony cztery miesiące później.
W stanie Wiktoria karę śmierci zniesiono w 1975 roku.