80 zł opłaty w szpitalu w Toruniu. Rzecznik Praw Pacjenta interweniuje
Szpital w Toruniu zaoferował "dodatkową opiekę pielęgnacyjną" w cenie 80 zł za godzinę. Rzecznik NIL Jakub Kosikowski stwierdził jednak, że w ofercie przedstawiono czynności, które powinny być realizowane w ramach NFZ. Sprawie przygląda się Rzecznik Praw Pacjenta. Szpital się broni.
"Przez dodatkową opiekę pielęgnacyjną, rozumie się opiekę, która nie polega na udzielaniu świadczeń zdrowotnych" - przekazano Wirtualnej Polsce.
Rzecznik Naczelnej Izby Lekarskiej Jakub Kosikowski udostępnił w mediach społecznościowych ogłoszenie ze Specjalistycznego Szpitala Miejskiego w Toruniu. Placówka oferuje dodatkową opiekę pielęgnacyjną w cenie 80 zł za godzinę. W ofercie opieki jest m.in. pomoc w zaspokajaniu potrzeb fizjologicznych, toaleta ciała czy karmienie i pojenie.
"Jeden szpital właśnie wprowadził odpłatną dodatkową pielęgniarkę. Tylko że zakres czynności to to, co powinno być w ramach NFZ. Tak sobie myślę, czy my tym samym właśnie nie odpalamy NFZ dwóch prędkości" - napisał Kosikowski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szpital się broni: dodatkowa opieka prawem każdego pacjenta
Wirtualna Polska skontaktowała się ze szpitalem. Placówka przekazała, że "dodatkowa opieka pielęgnacyjna jest prawem każdego pacjenta, o czym mówi Ustawa o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta z dnia 06 listopada 2008 r.".
"Przez dodatkową opiekę pielęgnacyjną, rozumie się opiekę, która nie polega na udzielaniu świadczeń zdrowotnych. Dodatkowa opieka pielęgnacyjna nie może zastępować ani wyręczać 'standardowej' opieki pielęgniarskiej, ale tylko ją uzupełnić. Należy podkreślić, że personel medyczny nie jest zwolniony z opieki nad pacjentem, który zdecydował się na skorzystanie z przysługującego prawa do dodatkowej opieki pielęgnacyjnej" - wskazano.
Podkreślono, że dodatkowa opieka w toruńskim szpitalu nie jest realizowana przez personel pełniący dyżur. "Są to osoby, które dobrowolnie zgłosiły chęć podjęcia zadania dodatkowej opieki pielęgnacyjnej w swoim wolnym czasie" - przekazano WP.
Szykuje się wspaniała gównoburza o opiekę pielęgniarską w szpitalach w PL
— Jakub Kosikowski (@kosik_md) May 22, 2024
Jeden szpital właśnie wprowadził odpłatną dodatkową pielęgniarkę
Tylko, że zakres czynności to to, co powinno być w ramach NFZ
Tak sobie myślę, czy my tym samym właśnie nie odpalamy NFZ dwóch prędkości pic.twitter.com/VYTx7oEU5L
Szpital dodaje, że w placówka stara się zapewnić "najwyższy poziom świadczonych usług i pielęgnacji" bez względu na to, czy pacjenci korzystają z prawa do dodatkowej opieki pielęgnacyjnej.
"Świadczyć o tym może między innym fakt, że w ostatnich latach nie odnotowaliśmy wniosku pacjentów i ich rodzin o dodatkową opiekę pielęgnacyjną" - przekazano w komunikacie.
SSM w Toruniu stwierdził także, że rozprzestrzenianie informacji o dodatkowej opiece w placówkę "nosi znamiona dezinformacji i wprowadzania opinii publicznej w błąd". "Szpital jest zobowiązany powyższymi przepisami do umożliwienia skorzystania z dodatkowej opieki pielęgnacyjnej" - napisano.
Rzecznik Praw Pacjenta wszczął postępowanie
Sprawą placówki zajął się Rzecznik Praw Pacjenta. "Dodatkowa opieka pielęgnacyjna nie może polegać na udzielaniu świadczeń zdrowotnych, a tak wynika z treści zamieszczonego zdjęcia (szpital świadczenia te powinien zapewnić bez dodatkowych opłat we własnym zakresie w ramach umowy z NFZ)" - napisał Bartłomiej Chmielowiec.
Przekonuje, że ogłoszenie może wprowadzać pacjentów w błąd co do świadczeń, które im przysługują.
W nawiązaniu do wczorajszej informacji przekazanej przez @kosik_md (ogłoszenie szpitala w Toruniu) należy wskazać, że:
— Bartłomiej Chmielowiec (@BartChmielowiec) May 23, 2024
- dodatkowa opieka pielęgnacyjna nie może polegać na udzielaniu świadczeń zdrowotnych, a tak wynika z treści zamieszczonego zdjęcia (szpital świadczenia te… pic.twitter.com/9ts4UULcmN
"Sprawa zostanie wyjaśniona i zakończona niezwłocznie o czym RPP poinformuje" - przekazał Bartłomiej Chmielowiec.
Rzecznik wszczął postępowanie ws. "praktyk naruszających zbiorowe prawa pacjentów" przez toruńską placówkę "w postaci bezprawnych, zorganizowanych działań lub zaniechań mających na celu pozbawienie lub ograniczenie praw pacjentów do świadczeń zdrowotnych".
Czytaj więcej: