Powstanie w getcie warszawskim. Steinmeier przeprasza za zbrodnie
80 lat temu, 19 kwietnia 1943 r., w getcie warszawskim rozpoczęło się powstanie, które przeszło do historii jako największy akt sprzeciwu wobec Holokaustu. Główne uroczystości związane z rocznicą tego zrywu odbyły się w Warszawie.
Główne uroczystości 80. rocznicy wybuchu powstania w getcie warszawskim rozpoczęły się w południe z udziałem m.in. prezydenta Andrzeja Dudy, prezydenta RFN Franka-Waltera Steinmeiera, prezydenta Izraela Isaaka Herzoga oraz przedstawicieli środowisk żydowskich. Trzej przywódcy na początku uroczystości pokłonili się przed Pomnikiem Bohaterów Getta w Warszawie.
Turski: ludzie, nie bądźcie obojętni na zło
- Dlaczego ludzie odczuwają strach przed kimś, kogo uznają za obcego? - pytał Marian Turski, historyk i były więzień Auschwitz, który przemówił do zebranych jako pierwszy. Turski przestrzegał przed odnowieniem się skrajnego nacjonalizmu. - Ludzie, nie bądźcie obojętni na zło. Tych, którzy sieją nienawiść, oskarżam - powiedział.
Jak przypominał Turski, "125 lat temu w reakcji na antysemicką aferę Dreyfusa, Emil Zola wykrzyczał "J'accuse" - oskarżam". - Ten krzyk Emila Zoli wstrząsnął Francją i poniekąd Europą. Jestem głęboko przekonany, że dzisiaj stąd, z Warszawy powinno zostać powtórzone to wezwanie "J'accuse". Musimy się przeciwstawić antysemityzmowi, łamaniu praw człowieka, agresji na ziemi sąsiada, zakłamywaniu historii, nieposzanowaniu interesów i woli mniejszości, jakakolwiek ona jest, przez sprawującą władzę większość, gdziekolwiek ona jest - apelował Turski.
Andrzej Duda: chcieli ich zabić, zamordować i unicestwić
Prezydent Andrzej Duda rozpoczął swoje wystąpienie od przypomnienia sytuacji w Warszawie i w Polsce tuż przed II wojną światową. Wskazał na wielonarodowy charakter ówczesnego państwa polskiego.
- To było wtedy takie państwo, w którym społeczność żydowska razem z Polakami, a także innymi narodowościami żyła od prawie tysiąca lat pod jednym dachem, przez różne okresy dziejów, ale razem - powiedział Duda.
- Przyszli niemieccy naziści, zmiażdżyli tamtą Rzeczpospolitą nie tylko pod względem politycznym i państwowym, ale także i społecznym, dokonując dramatycznego rozcięcia społeczeństwa. Zniewolili wszystkich, ale spośród tych zniewolonych oznakowali i wydobyli tych, którzy byli częścią narodu żydowskiego, polskimi Żydami - mówił Duda. - Od początku chcieli ich zabić, zamordować i unicestwić - podkreślił polski prezydent. Wyliczył też niemieckie obozy koncentracyjne, do których trafiała społeczność żydowska.
- Pochylamy nisko głowę przed bohaterami powstania. Powstanie w Getcie Warszawskim jest dla mnie, prezydenta RP i dla nas dzisiaj potomnych przede wszystkim symbolem męstwa, niezwykłej i szaleńczej odwagi, absolutnej determinacji. Woli walki o wolność, woli samodecydowania o sobie - mówił Andrzej Duda.
- Niech każdy i tutaj w Polsce, i w każdym najmniejszym zakątku pamięta: każdy, kto sieje nienawiść, każdy, kto depcze drugiego człowieka, depcze po grobach bohaterów powstania w getcie warszawskim, depcze groby pomordowanych Żydów, ale depcze także groby wszystkich tych, którzy pomagali wtedy tym prześladowanym, pomordowanym - powiedział prezydent Duda.
Prezydent Niemiec: zbrodnie przepełniają mnie wstydem
- Jest to konieczne i jednocześnie tak ciężko przyjść tu jako Niemiec i jako prezydent federalny Niemiec. Straszliwe zbrodnie, które Niemcy tutaj popełnili, napawają mnie głębokim wstydem. Jednocześnie wdzięcznością i pokorą napawa mnie fakt, że mogę uczestniczyć w tych obchodach jako pierwsza głowa państwa niemieckiego w ogóle - zaznaczył z kolei prezydent RFN Frank-Walter Steinmeier.
- Jako prezydent Niemiec stoję dzisiaj przed państwem i chylę czoła przed odważnymi bojownikami getta warszawskiego. Pogrążony w głębokim smutku chylę czoła przed zabitymi - mówił niemiecki przywódca.
Zapewnił, że niemieckie społeczeństwo ma świadomość tych zbrodni. Mówiąc o powstańcach, Steinmeier powiedział, że okazali niewyobrażalną odwagę. - Chcieli pokazać, że zachowali swoją godność w obliczu pewnej śmierci - dodał.
- Zbyt mało sprawców zbrodni zostało po wojnie pociągniętych do odpowiedzialności. Stoję dzisiaj przed państwem i proszę o przebaczenie za zbrodnie, które Niemcy tu popełnili - mówił prezydent RFN.
Prezydent Izraela: Walczyli wbrew wszelkim szansom. I zwyciężyli
- Przyjechałem tu dziś z Jerozolimy - odwiecznej stolicy Izraela, wolnej, niezawisłej, żydowskiej i demokratycznej - przyjechałem, a ze mną, z nami synowie i córki całych rodzin, społeczności, które były i nadal są symbolem bujnego, żydowskiego życia, tysiącletniej historii, bogatej, kwitnącej kultury Żydów polskich - powiedział prezydent Izraela Isaak Herzog. Podkreślił, że "naturalnie są oni też symbolem najwyższego męstwa w gettach, obozach, lasach - wszędzie, w każdym momencie, na każdy sposób podczas potwornego piekła Zagłady, które dotknęło nasz naród w czasie II wojny światowej".
Zaznaczył, że "przyjechaliśmy tutaj dokładnie 80 lat po wybuchu Powstania w warszawskim getcie - symbolu odwagi w najmroczniejszej godzinie dla ludzkości". - Tutaj w miejscu, w którym stoimy znajdowało się getto. Zatłoczone, gwarne, ale tętniące życiem. Niedaleko plac transportu Umschlagplatz - tam (...) został przesądzony los 300 tys. polskich Żydów, dzieci, starców, kobiet i mężczyzn, którzy zostali zawiezieni do obozu śmierci w Treblince - przypomniał prezydent Izraela.
- Kiedy zamykam oczy - mogę zobaczyć dzielnych bojowników powstania, wyobrazić sobie członków Żydowskiej Organizacji Bojowej i Żydowskiego Związku Wojskowego. Kilka setek tylko naprzeciwko tysięcy nazistowskich żołnierzy, którzy napłynęli jak wielka rzeka do getta, by ich unicestwić. Naprzeciwko wyszkolonych, potwornych sił nazistowskiego wroga, uzbrojonych od stóp do głów, które wywarzały kolejne drzwi, dom po domu, w okrutnym, niepojętym pościgu za Żydami, w którym wyrok był jeden - śmierć i Zagłada - powiedział Isaac Herzog. - Naprzeciwko nich stała grupa młodych ludzi - polskich Żydów - zdeterminowanych, pełnych wiary i nadziei, czerpiących siły z cnoty męstwa, która wpleciona jest niczym czerwona nić w osnowie dziejów narodu żydowskiego. Począwszy od bohaterów starożytnych Króla Dawida, bojowników broniących Masady, Bar-Kochby i Machabeuszy - podkreślił prezydent Izraela.
- Walczyli wbrew wszelkim szansom, na dachach domów, z kanałów, piwnic, na ulicach, na podwórkach, za walącymi się ruinami ścian, w płonących mieszkaniach. I zwyciężyli - powiedział. - Większość bojowników Powstania w getcie warszawskim nie przeżyła, ale duch ludzki zwyciężył tutaj, na tej ziemi uświęconej krwią naszych bohaterskich braci - ocenił Herzog.
- Matkom, ojcom dzieciom, dziadkom i babciom udało się zachować ludzką moralność, wzajemną odpowiedzialność, wiarę w człowieczeństwo, miłość do bliźniego. Podstawowy, fundamentalny żydowski nakaz: "kochaj bliźniego swego jak siebie samego" - podkreślił prezydent Izraela.
Podczas obchodów 80. rocznicy wybuchu powstania w getcie warszawskim głos zabrał również prezydent stolicy Rafał Trzaskowski. - Ta olbrzymia tragedia holokaustu, getta warszawskiego to również olbrzymia tragedia mojego miasta, Warszawy - zaczął Trzaskowski.
- Często zastanawiamy się, jak to jest, że powstanie wybuchło właśnie w Warszawie. Tacy są Warszawiacy i Warszawianki - niepokorni i niepokorne, zawsze walczący o godność - dodał. Podkreślił również, odwołując się do słów Mariana Turskiego, że dla wszystkich 11 przykazaniem powinno być "nie bądź obojętny". - Po tym wszystkim, co się stało, nie ma już miejsca w Polsce, Europie i na świecie na antysemityzm, nie powinno być też miejsca na brak tolerancji - zaznaczył.
Trzaskowski odwołał się również do trwającej wojny w Ukrainie. - Tutaj w Warszawie nie byliśmy obojętni na to wszystko, co dzieje się za nasza wschodnią granicą, dlatego wszyscy otworzyliśmy swoje serca, przyjmowaliśmy naszych przyjaciół i dalej będziemy to robić. Żeby nie być obojętnym, żeby pokazać solidarność - to jest to wielkie przesłanie, jakie płynie z Warszawy - podkreślił.
Wśród zebranych były m.in. obie pary prezydenckie - polska i niemiecka, prezydent Izraela Isaac Herzog, premier Mateusz Morawiecki, marszałek Sejmu Elżbieta Witek, marszałek Senatu Tomasz Grodzki, szef MON Mariusz Błaszczak, minister kultury prof. Piotr Gliński, wiceminister kultury Jarosław Sellin, Szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Kasprzyk, prezes IPN Karol Nawrocki, abp Kazimierz Nycz i naczelny rabin Polski Michael Schudrich.
W samo południe w stolicy zostały włączone syreny wojewódzkiego systemu ostrzegania i alarmowania.
W dniu rocznicy zaplanowano również wiele wydarzeń towarzyszących. O godz. 19 artyści Polskiej Opery Królewskiej zagrają wyjątkowy koncert w Łazienkach Królewskich, podczas którego zabrzmią pieśni austriackiego kompozytora żydowskiego pochodzenia – Viktora Ullmanna.
Muzeum Żydów Polskich POLIN po raz kolejny organizuje akcję Żonkile, która ma na celu promowanie pamięci o powstaniu w getcie i jego ofiarach. Wolontariusze rozdają papierowe żonkile, których przygotowano w sumie 450 tys.
80 lat temu w getcie warszawskim wybuchło powstanie
Powstanie w getcie warszawskim wybuchło 19 kwietnia 1943 r. i trwało do 16 maja 1943 r. Było pierwszym miejskim powstaniem w okupowanej Europie. Było pierwszym miejskim powstaniem w okupowanej Europie.
W nierównej, trwającej prawie miesiąc walce słabo uzbrojeni bojownicy Żydowskiej Organizacji Bojowej oraz Żydowskiego Związku Wojskowego stawili opór żołnierzom z oddziałów SS, Wehrmachtu, Policji Bezpieczeństwa i formacji pomocniczych. Powstanie zakończyło się 16 maja 1943, kiedy to Niemcy wysadzili w powietrze Wielką Synagogę na Tłomackiem i zrównali z ziemią resztę getta.
Według raportów Stroopa od 20 kwietnia do 16 maja 1943 r. w wykrytych i zlikwidowanych bunkrach znajdowało się ponad 56 tys. Żydów. Ok. 7 tys. zginęło na miejscu w trakcie starć, a 6 tys. na skutek pożarów czy zaczadzenia. Spośród żołnierzy ŻOB Powstanie w getcie przeżyło kilkudziesięciu. Wojnę przeżyli nieliczni, w tym dwaj członkowie dowództwa ŻOB: Icchak Cukierman i Marek Edelman. Symbolicznym zwieńczeniem zrywu warszawskiego getta było Powstanie w obozie zagłady w Treblince w sierpniu 1943 r.
Źródła: KPRP, PAP, TVN24