80‑latkowie stracili w pożarze cały dobytek i zdrowie
W niedzielę rano w Jurkowie, w gminie Warta Bolesławiecka wybuchł pożar. Poparzony został mężczyzna w wieku 84 lat oraz jego 80 - letnia żona. Oboje trafili do bolesławieckiego szpitala w poważnym stanie. Przyczyną pożaru prawdopodobnie był błąd przy montażu butli gazowej.
14.12.2009 | aktual.: 15.12.2009 11:21
Jak "Dziennikowi Bałtyckiemu" udało się nieoficjalnie dowiedzieć, 84-letni mężczyzna próbował wymienić butlę gazową. Niepełnosprawny mężczyzna miał problem z wykonywaniem tego typu czynności. Wkrótce potem wybuchł pożar, który strawił cały dom wewnątrz. Ściany i dach pozostały nienaruszone ale straty i tak są ogromne.
- Rodzice są w szpitalu, straciliśmy wszystko, cały dobytek - mówił załamany Kazimierz Gutwejn, właściciel budynku, W trakcie pożaru był on w pracy. Jest szefem Ochotniczej Straży Pożarnej w Jurkowie. Żonę Gutwejna uratowano z płonącego budynku.
Na miejscu zdarzenia szybko pojawił się wójt gminy Warta Bolesławiecka, Mirosław Haniszewski. - Na pewno nie zostawimy rodziny bez pomocy - obiecuje. - Pan Kazimierz pomógł jako strażak tak wielu ofiarom pożarów, że zostawimy go samego.
Polecamy w wydaniu internetowym www.polskatimes.pl/DziennikBaltycki: Pomorskie spółdzielnie w rękach Sejmu