8 zabitych, 45 rannych w eksplozji w autobusie w Rosji
Co najmniej osiem osób zginęło, a 45 zostało
rannych wskutek wybuchu w autobusie komunikacji
miejskiej w Togliatti (dawnym Stawropolu nad Wołgą), ok. 1000
kilometrów na południowy wschód od Moskwy.
Wiadomo już, że w autobusie eksplodował ładunek wybuchowy. Nie wyklucza się, że był to zamach terrorystyczny.
Wybuch nastąpił o godz. 7.17 czasu lokalnego (4.17 czasu polskiego), gdy autobus wjeżdżał na skrzyżowanie w centrum tego liczącego 750 tys. mieszkańców miasta w obwodzie samarskim.
Eksplozja miała miejsce w autobusie MAZ. Pojazd nie był napędzany gazem. Obsługiwał trasę, przy której usytuowanych jest kilka szkół i wyższych uczelni. Stąd większość poszkodowanych to młodzi ludzie.
Wśród rannych są również przechodnie i mieszkańcy okolicznych domów, w których na dolnych piętrach wyleciały z okien szyby.
Według źródła w lokalnych organach ścigania, na które powołuje się agencja Interfax, ładunek wybuchowy miał siłę rażenia 1 kg trotylu. Bomba była umieszczona pod autobusem lub przymocowana w środku, do podłogi.
Świadkowie opowiadają, że na miejscu wybuchu wyczuwało się charakterystyczny zapach trotylu. Bomba nie zawierała żadnych elementów, które mogłyby spotęgować siłę rażenia.
Rozpatruje się kilka hipotez. Zgodnie z jedną z nich w autobusie eksplodował ładunek wybuchowy przewożony przez któregoś z pasażerów. Dopuszcza się też, że był to zamach terrorystyczny.
Jerzy Malczyk