"Zaatakowali nas Żydzi i polscy bandyci"
W Warszawie odbyły się uroczystości w rocznicę wybuchu powstania w getcie. Punktualnie w południe rozległy się syreny, a przed pomnikiem Bohaterów Getta prezydent Andrzej Duda wygłosił mocne przemówienie. Cała Warszawa utonęła w żonkilach.
- To było powstanie ludzi, którzy zachowali godność i zdecydowali, że zachowają ją do samego końca, że zginą z bronią w ręku. Oni nie chcieli przeżyć - mówił Duda. Przypomniał słowa Juergena Stroopa, który dowodził pacyfikacją getta. - Pisząc o pierwszym starciu, po którym Niemcy musieli się wycofać, napisał: "zaatakowali nas Żydzi i polscy bandyci" - zacytował.