Płyną morsy płyną...
Siedmiu amatorów zimowych kąpieli, zrzeszonych w Klubie "Mors Dębowa" z Kędzierzyna-Koźla przepłynęli Odrą ponad 700 kilometrów.
W spływie udział wzięły dwie kobiety i pięciu mężczyzn. - Płynęło się dobrze, czasem było jednak ciężko. Szczególnie przeszkadzały: silny wiatr, zimna woda i niska temperatura powietrza. Wszystko to powodowało, że miało się ochotę niekiedy wyjść z wody i wrócić do domu. W ukończeniu rejsu pomogło jednak samozaparcie i twardy charakter - powiedziała jedna z uczestniczek wyprawy z klubu morsów "Dębowa", Teresa Koczubik.