Na czele gigantycznego orszaku żałobnego, który wyruszył sprzed szpitala w Rafah, szli przywódcy Al Fatah, głównego ugrupowania Organizacji Wyzwolenia Palestyny, której przewodniczy Jaser Arafat.
Orszak zatrzymał się w drodze na cmentarz przed domami czterech zabitych, gdzie pożegnały ich rodziny.
Na cmentarzu, członkowie Al Fatah oddali kolejno na pożegnanie każdej z ofiar 21 salw honorowych z karabinów automatycznych.
W czasie pogrzebu w Rafah zamknięte były na znak żałoby wszystkie sklepy i szkoły palestyńskie. (ej)