70‑latka skazana za napad
Sąd berliński skazał na trzy
lata więzienia 70-letnią kobietę, która w marcu 2003 r. obrabowała
bank, a pół roku później usiłowała powtórzyć tę operację.
Napad na bank w berlińskiej dzielnicy Pankow przyniósł kobiecie 8000 euro. W czasie drugiego napadu nie udało jej się zdobyć pieniędzy, ponieważ kasjerka nie potraktowała starszej pani poważnie i sądząc, że to żart, ani myślała podporządkować się żądaniu wydania pieniędzy.
Oskarżona tłumaczyła się przed sądem wysokimi długami, które musi spłacić. Kobieta miała ok. 50 000 euro zadłużenia w bankach i zaległości w opłacaniu komornego. Jak twierdziła, pomysł napadu zrodził się z lęku przed utratą dachu nad głową.
W czasie napadów kobieta posługiwała się pistoletem-straszakiem, a do banku jechała taksówką, której kazała na siebie czekać. Podchodząc do kasy podawała karteczkę z tekstem: "Proszę wydać pieniądze w wysokich nominałach. Mam pistolet i gaz paraliżujący".
Dzięki zrabowanym pieniądzom kobieta popłaciła najpilniejsze długi i zaległe komorne. Na luksusy ich nie wydałam - powiedziała.