6 mln zł za 19 dni pracy to nie przestępstwo
**Prokuratura Okręgowa w Płocku umorzyła śledztwo, dotyczące podejrzenia o działanie na szkodę PKN Orlen w związku z przyznaniem wysokiej odprawy byłemu prezesowi tej spółki Jackowi Walczykowskiemu. Postępowanie w tej sprawie wszczęto pod koniec lipca 2005 roku po zawiadomieniu złożonym przez szefa Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska.**
07.02.2006 | aktual.: 07.02.2006 10:26
Śledztwo zostało umorzone ze względu na brak znamion przestępstwa w sprawie - poinformował rzecznik prokuratury Lech Dąbrowski.
Walczykowski był prezesem PKN Orlen od 29 lipca do 16 sierpnia 2004 roku - zastąpił na tym stanowisku Zbigniewa Wróbla, który złożył rezygnację. Łączna kwota wynagrodzenia i odprawy dla Walczykowskiego, który stanowisko szefa płockiego koncernu zajmował przez 19 dni, najkrócej w historii tej spółki, to około 6 mln zł.
Wróbel i Walczykowski za szefowanie PKN Orlen otrzymali 29 czerwca 2005 r. absolutorium od akcjonariuszy spółki, mimo że ówczesna rada nadzorcza w obu przypadkach nie rekomendowała takiej decyzji. Walczykowski przed objęciem stanowiska prezesa płockiego koncernu pełnił od 8 kwietnia 2004 r. funkcję wiceprzewodniczącego rady nadzorczej tej spółki - został tam zgłoszony przez Naftę Polską, w której od marca 2004 był wiceprezesem.
W połowie kwietnia 2005 r. "Orlen Ekspres", wewnętrzna gazeta PKN Orlen, poinformowała, że zarząd spółki przygotowuje ekspertyzy prawne, dotyczące wypłaty odpraw dla byłych prezesów Wróbla i Walczykowskiego w łącznej wysokości 9 mln 252 tys. zł, gdyż obecny zarząd uważa, że część tych roszczeń ma - jak to określono w artykule - "charakter wątpliwy". W tym czasie trwały już negocjacje związane z wypłatą odpraw dla obu byłych szefów płockiego koncernu.
Sam Wróbel niedługo po ustąpieniu ze stanowiska otrzymał część kwoty odprawy zapisanej w jego kontrakcie. Pragnące zachować anonimowość źródło w PKN Orlen, zastrzegające, iż jego opinia nie jest wiążąca, powiedziało wówczas, że Wróbel mógł odebrać pierwszą ratę odprawy "w wysokości około 1 mln zł, co stanowiłoby mniej więcej 20% całej sumy". Dotychczas Wróbel nie otrzymał całej kwoty odprawy - także w tym przypadku negocjacje utknęły w martwym punkcie.
Wszystkie zapisy kontraktów na różnych szczeblach stanowisk menedżerskich w płockim koncernie są poufne. Wiadomo jedynie, że mają one m.in. klauzule o niepodejmowaniu przez odchodzącego ze spółki pracownika działalności w konkurencyjnych do niej podmiotach przez ściśle określony czas. Odprawy dla Wróbla i Walczykowskiego akceptowała rada nadzorcza.
Według opublikowanego "Raportu Rocznego" PKN Orlen łącznie wynagrodzenia i odprawy zarządu płockiego koncernu za 2004 rok, obejmujące w sumie 12 kolejnych jego członków (skład zarządu zmienił się jesienią 2005 r.), wyniosły 45 mln 159 tys. zł.
PKN Orlen jest największym producentem paliw płynnych w Polsce, jedną z największych spółek rafineryjnych i petrochemicznych w Europie. Średnia płaca w płockim koncernie wynosi obecnie około 5 tys. zł.