Polska5 maja strajki ostrzegawcze w szpitalach

5 maja strajki ostrzegawcze w szpitalach

Dwugodzinny strajk ostrzegawczy lekarzy ma odbyć się w piątek 5 maja w prawie 150 szpitalach - poinformował przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy (OZZL) Krzysztof Bukiel.

04.05.2006 | aktual.: 04.05.2006 15:43

Tego dnia, w godzinach 11-13 protestować przede wszystkim będą pracownicy Zakładów Opieki Zdrowotnej w województwach: łódzkim (ok. 50 szpitali), lubelskim (25 szpitali), świętokrzyskim (17 szpitali i 3 ZOZ-y), śląskim (15 szpitali) i warmińsko-mazurskim (9 szpitali). Na Mazowszu zamierza strajkować 5 szpitali, a na Dolnym Śląsku - 3.

Jak poinformowała szefowa Zarządu Regionu Mazowieckiego OZZL Maria Balcerzak, w Warszawie w strajku wezmą udział m.in.: Szpital Kliniczny im. W. Orłowskiego przy ul. Czerniakowskiej, Szpital Kliniczny Dzieciątka Jezus przy ul. Lindleya, Szpital Kliniczny Położniczo-Ginekologiczny przy ul. Karowej, Centralny Szpital Kolejowy w Warszawie-Międzylesiu. Jej zdaniem, do akcji strajkowej mogą dołączyć się kolejne szpitale, ale do tej pory nie ma takich zgłoszeń.

Lekarze domagają się od rządu natychmiastowych podwyżek płac o 30% oraz przedstawienia projektu ustawy zapewniającej zwiększenie publicznych nakładów na ochronę zdrowia do wysokości co najmniej 6% PKB. Obecnie jest to 3,87% PKB.

Strajk ostrzegawczy ma być w tych ZOZ-ach, w których organizacje terenowe OZZL są w sporze zbiorowym ze swoim pracodawcą (dyrekcją szpitala lub innego zakładu).

Strajk ostrzegawczy - zgodnie z ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych - jest ogłaszany wtedy, gdy dotychczasowy przebieg negocjacji prowadzonych w ramach sporu zbiorowego nie rokuje spełnienia postulatów będących przedmiotem sporu. Można go ogłosić tylko raz. Czas jego trwania jest określony ustawowo na dwie godziny. Ostateczną decyzję o strajku podejmuje organizacja terenowa związku (zakładowa lub międzyzakładowa), która prowadzi spór zbiorowy.

Bukiel poinformował, że od 8 maja wszystkie organizacje terenowe OZZL, które zakończyły procedurę sporu zbiorowego, mają przystąpić do strajku. Strajk ma polegać na pracy lekarzy jak podczas ostrego dyżuru. Ostateczną decyzję o strajku podejmuje organizacja terenowa związku, która prowadzi spór zbiorowy. Trudno ostatecznie podać dzisiaj liczbę zakładów, które przystąpią do strajku. Deklaruje się ok. 60 szpitali lub innych zakładów opieki zdrowotnej - tłumaczył Bukiel.

Na 10 maja Naczelna Rada Lekarska (NRL) zapowiedziała drugą ogólnopolską akcję protestacyjną. Rada wezwała wszystkich lekarzy do udziału tego dnia w manifestacji w Warszawie. Tych, którzy ze względu na bezpieczeństwo pacjentów nie będą mogli przyjechać, Rada wzywa do pracy w trybie ostrego dyżuru. 10 maja w Sejmie ma odbyć się całodzienna debata na temat reformy systemu ochrony zdrowia.

Pierwszy ogólnopolski protest lekarzy odbył się 7 kwietnia. Minister zdrowia Zbigniew Religa powiedział pod koniec kwietnia, że rząd zrobił już wszystko, co było możliwe przy obecnych warunkach finansowych, w sprawie podwyżek płac dla lekarzy i pielęgniarek.

Rozumiemy sytuację lekarzy i pielęgniarek, wszystkich pracowników służby zdrowia. Podkreślam fakt, który wszyscy znamy, że pracownicy medyczni zarabiają źle. Chcemy im pomóc. Ale większego wysiłku niż zrobiłem, aby tę sytuację poprawić, nie można było podjąć, ponieważ nie ma takich możliwości finansowych państwa - mówił minister.

Zaznaczył, że to, co zostało zrobione, i tak jest już na granicy ryzyka. Minister pod koniec kwietnia, że pracownicy ochrony zdrowia otrzymają podwyżki od października tego roku. Pieniądze na to - 800 mln zł - będą pochodziły z rezerwy Narodowego Funduszu Zdrowia, z czego 500 mln zł to rezerwa na leczenie Polaków za granicą, a 300 mln zł pochodzi z rezerwy ogólnej Funduszu.

Minister zapowiadał wielokrotnie, że w przyszłym roku na 30- procentowe podwyżki dla pracowników medycznych mają zostać przeznaczone dodatkowe 4 mld zł.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)