5‑latek zawstydził polskich turystów. Pokonał trasę do Morskiego Oka na wózku
5-letni Arek porusza się na wózku, ale podróże nie są mu straszne. 9-kilometrową drogę z Palenicy Białczańskiej do Morskiego Oka postanowił pokonać o własnych siłach.
Podczas przerwy między świętami Bożego Narodzenia, a Sylwestrem tłumy polskich turystów przemierzało drogę Oswalda Balzera prowadzącą do Morskiego Oka. Wielu decydowało się na wykupienie miejsc w ciągniętych przez przemęczone konie wozach.
Jednak 5-letni Arek pokonał 9-kilometrową trasę o własnych siłach. Wycieczka nie była łatwa, ale udało się. Zdjęcia chłopca opublikował popularny fanpage "Tatromaniak", prosząc internautów o "milion polubień dla małego dżentelmena".
"Powinni czuć wstyd te wszystkie burżuje, co jadą dorożką na Morskie Oko i się szczycą, że w górach byli.... brawo dla Arka i jego rodziców", "Ciekawe, jak się czuli ludzie w wozach, przejeżdżając obok niego. Gratulacje dla chłopaka", "Niech uczą się od ciebie, ci wszyscy, którym w Sylwestra nie chciało się iść na nogach i awanturowali się na Włosienicy" - piszą internauci.
Mama Arka, pani Marzenia, jest blogerką. Zdjęcia z tej niezwykłej podróży opublikowała na swojej stronie internetowej "nakolkach.com". Napisała też, że chłopiec ma zamiar pokonać tę trasę jeszcze co najmniej trzy razy, aby sfotografować Morskie Oko o każdej porze roku.
Brawa dla małego bohatera!