Wielcy nieobecni polskiej literatury i kultury - Zbigniew Herbert, Gustaw Herling-Grudziński, Jerzy Giedroyc i ks. Józef Tischner - są obecni na 46. Międzynarodowych Targach Książki w Warszawie w prezentowanych książkach, które po nich pozostały. Jednak tylko dwóch z nich przypomniano jakby "na nowo". Zbigniewa Herberta - w jego ostatniej nie publikowanej dotąd książce, a ks. prof. Józefa Tischnera - w obszernej monografii autorstwa Wojciecha Bonowicza.
"Król mrówek" Zbigniewa Herberta zdążył się ukazać jedynie w angielskim przekładzie Johna i Bogdany Carpenterów. Wydanie amerykańskie, jedyne przygotowane za życia Autora, zawiera jednak tylko część (11) utworów z książki, nad którą Herbert pracował przez ostatnich 20 lat swojego życia, od końca lat 70. do roku 1998.
Utwory osnute na motywach mitologii greckiej i rzymskiej, zawarte w "Królu mrówek" wyrastają z fascynacji Herberta cywilizacją i kulturą antyczną. "Król mrówek" nie jest książką historyczną, lecz współczesną, w tym sensie, że utwory w niej zawarte, traktując o motywach mitologicznych jednocześnie odnoszą się do doświadczeń człowieka XX wieku. Amerykański wydawca opatrzył ją podtytułem "eseje mitologiczne", chociaż bardzo często wykraczają one poza ramy tego gatunku. Niektóre z nich bliższe są opowiadaniom, inne - opowieściom i apokryfom, a pozostałe - prozie poetyckiej, w jej niepowtarzalnej, Herbertowskiej tonacji.
W książce czytelnik znajdzie także rysunki z greckich szkicowników podróżnych poety, które przypominają inną, mniej znaną dziedzinę jego twórczości.
Z kolei zaprezentowana w sobotę pierwsza biografia ks. Józefa Tischnera opowiada o szczęśliwym dzieciństwie i trudnych latach wojny, o zainteresowaniach gimnazjalnych i rodzącym się powołaniu, o seminarium i studiach filozoficznych, o "autorskim duszpasterstwie", którym Tischner ogarniał wszystkich: od przedszkolaków do profesorów. Kluczowe momenty biografii kapelana Solidarności ukazane są na tle i w powiązaniu z najważniejszymi wydarzeniami współczesnej historii Polski. Powstanie "Etyki solidarności", rekolekcyjna aktywność Tischnera w stanie wojennym, jego określenie kondycji postkomunistycznej (homo sovieticus), krytyka polskiej parafiańszczyzny i kaznodziejstwo medialne lat 90., wreszcie ostatnie lata życia, wypełnione cierpieniem, ale i zdumiewającą pisarską aktywnością.
Oparta na relacjach świadków, dokumentach i rodzinnych pamiątkach, a także na wnikliwej lekturze dzieł samego Tischnera, książka zawiera również liczne, wcześniej nie publikowane fotografie.
Ksiądz Tischner mawiał o sobie "Człowiek, filozof potem długo, długo nic i... dopiero na końcu ksiądz", jednak według redaktora naczelnego miesięcznika Znak, Jarosława Gowina książka Bonowicza pokazuje właśnie przede wszystkim Tischnera-kapłana.
(aka)
Zobacz także:
w WP - 46. Międzynarodowe Targi Książki