4 miliardy ludzi żyje w skrajnym ubóstwie
Na świecie żyje dziś za mniej niż 2 dolary dziennie 2,8 miliarda ludzi, a mniej niż dolara dziennie ma na swoje utrzymanie 1,2 miliarda osób.
Na ten fakt, brzemienny w skutki ekonomiczne i polityczne dla całej planety, zwrócił uwagę w przemówieniu inauguracyjnym na dorocznej konferencji Banku Światowego w Bledzie w Słowenii premier tego kraju Janez Jansza.
Dokonał on otwarcia konferencji w zastępstwie prezesa Banku Światowego Paula Wolfowitza, który miał ją zainaugurować. Oczekuje się jednak decyzji zarządu Banku co do dymisji Wolfowitza, któremu zarzucono nepotyzm.
Jako wielkie zagrożenie dla całej naszej planety Jansza wskazał również "zmiany klimatyczne, które zagrażają naturalnej równowadze i wymagają rzeczywistej i skoordynowanej reakcji ze strony wszystkich państw".
Bank Światowy, który zrzesza 184 kraje, uczestniczy czynnie w walce z ubóstwem, udzielając na korzystnych warunkach kredytów oraz pomocy technicznej.
W ostatnim roku budżetowym - od czerwca 2005 do czerwca 2006 roku - Bank Światowy sfinansował kredytami i dotacjami w wysokości 24 miliardów dolarów 279 projektów - poinformował premier Jansza.
Tematem dorocznej konferencji Banku w sprawie gospodarki i rozwoju jest tym razem rola sektora prywatnego gospodarki w rozwoju.
