4 Irakijczyków zginęło, 80 rannych w ostrzale
Czterech Irakijczyków zginęło, a ponad 80 zostało rannych podczas moździerzowego ostrzału siedziby irackiej Gwardii Narodowej na północ od Bagdadu - podały amerykańskie władze wojskowe i irackie Ministerstwo Obrony.
19.10.2004 | aktual.: 19.10.2004 16:26
Wcześniejsze informacje mówiły o ponad 100 ofiarach - zabitych i rannych, bez precyzowania liczby ofiar śmiertelnych.
Według komunikatu międzynarodowych sił pod dowództwem USA, powołującego się na irackie Ministerstwo Obrony, atak moździerzowy o godzinie 9.45 czasu lokalnego miał miejsce na bazę w pobliżu Tadżi, na północ od Bagdadu.
Czterech członków Gwardii Narodowej zginęło, a 80 zostało rannych, w tym kilku ciężko podczas ostrzału moździerzowego bazy w Maszahidan, ok. 20 km na północ od Bagdadu - podał AFP przedstawiciel Ministerstwa Obrony, proszący o zachowanie anonimowości.
Wcześniejsze informacje podane przez iracką policję i oficerów Gwardii Narodowej mówiły, że ponad 100 Irakijczyków zginęło lub zostało rannych, nie precyzując liczby ofiar śmiertelnych.
Atak przypuścili nieznani sprawcy.
Podobny bilans ofiar podał przedstawiciel Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, pułkownik Adnan Abdelrahman, ale według niego ranne są 82 osoby.
Jak informowali wcześniej oficerowie Gwardii, na biura Gwardii Narodowej spadło sześć pocisków moździerzowych. Wszystkich rannych ewakuowały amerykańskie śmigłowce.
Jak podał amerykański rzecznik wojskowy, w ataku nie ucierpiał żaden z amerykańskich żołnierzy.
Miejscowość Tadżi leży w tzw. trójkącie sunnickim, czyli najbardziej niebezpiecznym regionie Iraku. Właśnie w tym rejonie najczęściej dochodzi do ataków na siły USA.