4,5 roku dla księdza oskarżonego o molestowanie
Sąd w Świdnicy (woj. dolnośląskie) skazał w czwartek na półtora roku więzienia w zawieszeniu na cztery lata księdza Edwarda P. oskarżonego o molestowanie seksualne dwóch chłopców.
20.06.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Proces przeciwko Edwardowi P. był utajniony, trwał dwa lata.
Na proboszczu z Pszenna koło Świdnicy ciążyły dwa zarzuty. Miał dopuścić się molestowania seksualnego dwóch 11-latków, ministrantów w jego kościele. Sąd uznał księdza winnym zarzucanych mu czynów - powiedział w czwartek rzecznik prasowy świdnickiego sądu, Mariusz Górski.
Zdarzenie miało miejsce pod koniec 1998 r. Według prokuratury, ksiądz Edward P. w jednym z pomieszczeń kościelnej dzwonnicy molestował seksualnie dwóch ministrantów. Chłopcy dopiero po roku od zdarzenia powiedzieli o wszystkim rodzicom.
Wyznanie prawdy na jednym z poszkodowanych chłopców wymusiła matka. Łukasz D. zaczął dziwnie się zachowywać i oświadczył m.in., że nigdy więcej nie pójdzie do kościoła.
Świdnicki sąd dał wiarę wyjaśnieniom poszkodowanych i ich rodziców. Oparto się również na opinii biegłego psychologa i seksuologa.
Wyrok nie jest prawomocny. Obrońcy księdza zapowiedzieli apelację. Konsekwencji wobec proboszcza do czasu uprawomocnienia się wyroku nie wyciągnie Archidiecezja Wrocławska. _ Jeżeli teraz postanowimy coś wobec księdza, to już go nie reanimujemy. To jest jego osobista tragedia. Dlatego poczekajmy na prawomocny wyrok_ - powiedział biskup Edward Janiak z wrocławskiej kurii. (reb)