- Raz, pukając do domu, przerwaliśmy moment uniesienia małżeńskiego. Państwo byli wyraźnie zaskoczeni obecnością księdza. Tłumaczyli się, że zupełnie zapomnieli o kolędzie - mówi nam Dawid, ministrant z małej miejscowości. Ministranci i księża z całej Polski opowiedzieli nam o najdziwniejszych sytuacjach, jakie im się przytrafiły w trakcie kolędy.