Trwa ładowanie...

Wrócił do domu z płaczem. 13-latek wyznał, co ksiądz robił dzieciom

Krystian był ministrantem w parafii pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Bestwinie. W jedną z majowych niedziel 13-latek wrócił z kościoła zapłakany. Chłopiec opowiedział rodzicom o skandalicznym zachowaniu, którego miał dopuścić się ksiądz.

Rodzice 13-latka postanowili zgłosić sprawę policjiRodzice 13-latka postanowili zgłosić sprawę policjiŹródło: Getty Images
d4jo64e
d4jo64e

Krystian wyznał, że nie chce już służyć na mszy, ponieważ przed mszą w zakrystii "dostał lanie" od księdza - informuje "Gazeta Wyborcza".

- Ksiądz sobie usiadł i każdy podchodził, no i on zaczął wpierw wyzywać ministrantów od dziadów (…), a potem brał ten sznurek i zaczął bić i tak praktycznie każdego… Głównie w pośladki, ale jak mu zeszło, to zdarzało się też tutaj, na końcu kręgosłupa - relacjonował nastolatek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"No jak tak można?". Na targowisku w Warszawie wybuchła awantura

Z opowieści dziecka wynikało, że do podobnych sytuacji dochodziło już wcześniej. - Ksiądz ciągnął mnie za uszy, bił sznurkiem albo przekładał przez kolano i uderzał ręką - wskazywał chłopiec w rozmowie z dziennikarką Radia Bielsko.

d4jo64e

Duchowny miał wymierzać ministrantom kary cielesne m.in. gdy opuszczali mszę, na której powinni służyć lub nie pojawiali się na obowiązkowej zbiórce.

Rodzice 13-latka postanowili zgłosić sprawę policji. O zajściu poinformowali też kurię bielsko-żywiecką.

Bulwersujące zachowanie duchownego. Reakcja kurii

Centrum Informacyjno-Medialne Diecezji Bielsko-Żywieckiej wszczęło postępowanie wyjaśniające. Duchowni z kurii skontaktowali się z rodzicami ministrantów z parafii.

"Księża przekazali również kontakt, gdyby ktoś z osób chciał jeszcze złożyć jakąkolwiek opinię w tej sprawię" - poinformowało Centrum Informacyjno-Medialne Diecezji Bielsko-Żywieckiej.

d4jo64e

Katarzyna Chrobak, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej, podkreśliła, że materiały dowodowe przekazano do sądu w Pszczynie. Sprawę zakwalifikowano jako naruszenie nietykalności cielesnej.

Czytaj także:

Źródło: "Gazeta Wyborcza"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d4jo64e
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4jo64e
Więcej tematów