Koszty wtorkowej akcji związanej z awarią cysterny z chemikaliami w Nowym Sączu wstępnie oszacowano na prawie 35 tys. zł. Składa się na to akcja Państwowej Straży Pożarnej, straty PKP oraz koszt działania pogotowia ratunkowego i policji.
Prezydent miasta Andrzej Czerwiński spodziewa się, że koszty pokryją ubezpieczyciele i nie obciążą one kieszeni podatnika.
Akcja uszczelniania cysterny z tlenkiem etylenu trwała 15 godz. Przez ten czas ruch pociągów na sądeckiej stacji był wstrzymany. Zamknięte były również ulice w okolicy dworca.
Nieszczelność cysterny zauważono we wtorek rano na bocznicy kolejowej dworca PKP w Nowym Sączu. Tlenek etylenu przewożony był z płockiego koncernu Orlen do odbiorcy na Słowacji. (jd)
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.