300 mln dolarów odszkodowania za "atak" na kometę?
Targnięciem się na świętość określiła rosyjska astrolog Marina Baj "zbombardowanie" komety Tempel 1. Kobieta żąda także b. wysokiego odszkodowania (ponad 304 mln dolarów) za straty moralne, które wywołać ma ten eksperyment. Sprawę opisuje dziennik "Izwiestija".
04.07.2005 | aktual.: 04.07.2005 13:05
Marina Baj w pozwie wniesionym do sądu napisała m.in., że od dawna ona i jej rodzina otacza szacunkiem ciało kosmiczne, jakim jest kometa Tempel.
Akcja NASA to targnięcie się na świętość - uważa powódka. Dla niej jest to atak na system jej życiowych i duchowych wartości, bo taką dla niej wartość przedstawiają wszystkie elementy wszechświata.
Zdaniem Baj po wybuchu nastąpić mogą takie zmiany - np. w położeniu ciał niebieskich - które przeszkadzać jej będą w wykonywaniu zajęcia astrologa i wypaczą horoskop.
Swoje straty moralne astrolog wyceniła na 8 miliardów 708 milionów rubli, co stanowi równowartość około 304 milionów dolarów. Operacja według NASA kosztowała 333 miliony dolarów.
Jak pisze gazeta przedstawiciele NASA do tej pory całkowicie ignorują powództwo.