300‑metrowy grób. Rosjanie wydobywają ciała mieszkańców z ruin teatru w Mariupolu
Doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko poinformował w sobotę na serwisie Telegram, że wojska rosyjskie wywożą z miasta zwłoki poległych podczas bombardowania Teatru Dramatycznego. "Okupanci pakują ciała zabitych do plastikowych worków" - napisał.
Według obserwacji, jakimi podzielił się urzędnik z Mariupola, Rosjanie ładują worki ze zwłokami wydobytymi z gruzów na traktory i do ciężarówek. Przewożą je do strefy przemysłowej w rejonie Trasy Nikolskiej. "Stamtąd, gdy obiekt się zapełni, wywożą je do wsi Manhusz, gdzie zrzucają je do 300-metrowego okopu" - napisał Petro Andriuszczenko.
O zbiorowym grobie w Manhuszu poinformował wcześniej mer Mariupola Wadym Bojczenko. Jak ocenił, mogą tam spoczywać zwłoki od 3 do 9 tysięcy osób. Media opublikowały też zdjęcia satelitarne firmy Maxar Technologies, na których widać około 300-metrowy rów.
Doradca mera Mariupola stwierdził, że masowy grób znajduje się w dzielnicy Lewobrzeżnej w pobliżu cmentarza w miejscowości Wynohradne na wschodnich obrzeżach Mariupola. "To po raz kolejny potwierdza, że okupanci organizują zbieranie, pochówek, kremację zabitych mieszkańców Mariupola w każdej dzielnicy miasta" - mówił.
300-metrowy grób. Rosjanie wydobywają ciała z ruin teatru w Mariupolu
Teatr Dramatyczny w Mariupolu, ukraińskim portowym mieście najmocniej dotkniętym rosyjską agresją, został zbombardowany 16 marca. W ataku zginęło około 300 osób. Dwa dni po bombardowaniu lokalne władze twierdziły, że podczas ataku na teatr w piwnicach przebywało wielu ludzi. Nawet jeśli przeżyli, nie można było im pomóc, bo przeprowadzenie misji ratunkowej kolejnych dniach było niemożliwe ze względu na trwające w Mariupolu walki.
Mariupol jest okrążony od 2 marca. Rosjanie nie mogą dostać się jedynie do zakładów Azovstal, gdzie przebywają żołnierze Pułku Azow i 36. Samodzielnej Brygady Piechoty Morskiej oraz wielu mieszkańców Mariupola. To praktycznie twierdza nie do zdobycia. W zakładzie wybudowanym w czasach ZSRR przewidziano, że system podziemnych korytarzy fabrycznych będzie schronem atomowym.