Limit wydatków wynikał z przepisów ordynacji wyborczej i dla tych wyborów wynosił 150 tysięcy złotych na cały komitet wyborczy. Samoobrona na kampanię wydała o ponad 100 tysięcy więcej, a to skutkowało odrzuceniem sprawozdania finansowego przez Komisarza Wyborczego.
Wyrok nie jest prawomocny. Halina S. komentując wyrok powiedziała, że wygląda jej to na zemstę na Samoobronie i nadgorliwość urzędników sprawdzających sprawozdania. Dodała też, że nie wie, czy od wyroku się nie odwoła.