Wyszedł z domu, kiedy ojciec spał. 3‑latek przyszedł na stację paliw

Pracownicy jednej ze stacji paliw na Śląsku z pewnością byli zaskoczeni, kiedy zobaczyli na niej małego chłopca, spacerującego w samej pieluszce. Jak się okazało, 3-latek był bez opieki dorosłych. Dzieckiem zajęli się policjanci.

Trzylatek sam przyszedł na stację paliw, zaopiekowali się nim policjanci
Trzylatek sam przyszedł na stację paliw, zaopiekowali się nim policjanci
Źródło zdjęć: © Śląska Policja
Justyna Lasota-Krawczyk

W piątek tuż po godzinie 08:00 policjanci z Mysłowic otrzymali zgłoszenie o nietypowej sytuacji od pracowników jednej ze stacji paliw. Jak wyjaśnili, na stacji znajdował się mały chłopiec w samej pieluszce, a w pobliżu nie było jego rodziców.

"Po przybyciu na miejsce policjanci zaopiekowali się dzieckiem do przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego, który zadecydował o przewiezieniu chłopca na badania do szpitala. W międzyczasie trwały intensywne czynności, które miały na celu odnalezienie rodziców dziecka i ustalenie jego tożsamości" - przekazali śląscy policjanci.

Trzylatek wyszedł z domu, kiedy jego ojciec spał
Trzylatek wyszedł z domu, kiedy jego ojciec spał© Śląska Policja

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ojciec spał, dziecko trafiło do rodziny zastępczej

Po kilku godzinach mundurowi dotarli do rodziców chłopca. 3-latek prawdopodobnie opuścił mieszkanie, kiedy jego ojciec spał.

O zdarzeniu został poinformowany sąd rodzinny, który zadecydował o umieszczeniu dziecka w rodzinie zastępczej. O dalszych losach malucha i jego rodziców zdecyduje sąd rodzinny.

Źródło: Śląska Policja

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (179)