Świat26 zagranicznych delegacji weźmie udział w obchodach rosyjskiego Dnia Zwycięstwa 9 maja

26 zagranicznych delegacji weźmie udział w obchodach rosyjskiego Dnia Zwycięstwa 9 maja

26 zagranicznych delegacji potwierdziło na razie udział w obchodach 70. rocznicy zakończenia drugiej wojny światowej w Moskwie. 9 maja do stolicy Rosji przyjadą między innymi: prezydent Chin Xi Jinping oraz przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un. Oczekiwany jest też udział prezydentów Czech, Słowacji, Cypru, premiera Grecji, a także np. delegacja z Norwegii.

26 zagranicznych delegacji weźmie udział w obchodach rosyjskiego Dnia Zwycięstwa 9 maja
Źródło zdjęć: © AFP | Kirill Kudryavstsev

17.03.2015 | aktual.: 17.03.2015 14:31

O udziale przedstawicieli zagraniczny delegacji w obchodach Dnia Zwycięstwa poinformował szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow podczas posiedzenia komitetu organizacyjnego obchodów.

Jak powiedział Ławrow, w sumie dla szefów państw i rządów wysłano 68 zaproszeń. Ponadto zaproszono liderów organizacji międzynarodowych: ONZ, Unesco, Rady Europy i Unii Europejskiej.

Wśród państw, które potwierdziły udział swoich najwyższych przedstawicieli są między innymi: Indie, Wietnam, Mongolia i Kuba. Z Europy mają też być delegacje z Norwegii, Islandii, Serbii, Bośni i Hercegowiny, Macedonii oraz Czarnogóry. Ławrow mówił też o przedstawicielach Rady Europy i UNESCO.

Pięć lat temu, zgodnie ze słowami Ławrowa, w rosyjskich obchodach 65. rocznicy zakończenia drugiej wojny światowej wzięło udział 28 przywódców.

Putin: cyniczne kłamstwa

W posiedzeniu komitetu organizacyjnego obchodów 70. rocznicy zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami uczestniczył też Władimir Putin. Prezydent jest przewodniczącym komitetu, którego pracami kieruje szef administracji prezydenckiej Siergiej Iwanow. Putin poinformował m.in., że w Rosji żyje dotąd 2,5 mln kombatantów II wojny światowej.

- Dzisiaj niestety widzimy nie tylko próby przeinaczenia, wypaczenia wydarzeń tej wojny, ale i cyniczne nieskrywane kłamstwa, bezczelne oczernianie całego pokolenia ludzi, którzy praktycznie wszystko oddali temu zwycięstwu - oświadczył Putin. Mówił o "bezwstydnych wnioskach", które nie mają "niczego wspólnego z prawdą". - Ich cel jest jasny: to osłabienie siły i autorytetu moralnego współczesnej Rosji, pozbawienie jej statusu kraju-zwycięzcy ze wszelkimi wynikającymi z tego konsekwencjami w sferze prawa międzynarodowego, rozdzielenie i skłócenie narodów, wykorzystanie historycznych spekulacji w grach geopolitycznych - oznajmił prezydent Rosji.

Na posiedzeniu komitetu Putin polecił, by na takie próby przeinaczenia prawdy dawać odpowiedź. - Mamy obowiązek, by stale, twardo, dając argumenty, stanowczo bronić prawdy o kolosalnym wkładzie narodu radzieckiego w zwycięstwo, o jednoczącej i decydującej roli ZSRR w pokonaniu nazizmu - oświadczył.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (627)