26-latkowi postawiono zarzut molestowania dziewczynki

Dzierżoniowska policja zatrzymała mężczyznę po tym, jak we wrześniu tego roku 5-letnia dziewczynka trafiła do wrocławskiego szpitala. Zatrudniona tam psycholog zauważyła dziwne, niewspółmierne do wieku dziewczynki, zachowanie i tematy rozmów, które mogły wskazywać, że padła ona ofiarą przemocy seksualnej. Dziecko często w zabawach z rówieśnikami poruszało temat bliskości fizycznej i seksu. Ustalono, że dziewczynka była wykorzystywana seksualnie przez 26-latka - powiedział Krzysztof Lamorski z policji w Dzierżoniowie.

Funkcjonariusze dowiedzieli się również, że dziwne zachowanie dziecka zauważyły też jej wychowawczynie w przedszkolu. Policjanci ustalili, że mężczyzna, przyjaciel rodziców dziecka, wykorzystując ich zaufanie i pod ich nieobecność w mieszkaniu, wykorzystywał 5-latkę. M.in. dotykał intymne miejsca dziecka. Czynów tych dopuścił się w lutym 2003 r. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Szef prokuratury w Dzierżoniowie, Józef Martan, powiedział, że 26-latek odbywa obecnie karę więzienia za jazdę po pijanemu. Policja co najmniej trzy razy łapała mężczyznę w stanie nietrzeźwości. Prokuratura ze względu na wyjątkowość postępowania nie wyklucza wystąpienia do sądu o tymczasowe aresztowanie 26-latka.