21‑latek wpadł do rowu. W aucie jechało 10 osób

Do zdarzenia doszło na drodze krajowej numer 91 w kierunku Tczewa. Młody obywatel Rumunii uderzył w wysepkę rozdzielającą pasy jezdni. Swoją podróż zakończył w rowie.

21-latek wpadł do rowu. W aucie jechało 10 osób
Źródło zdjęć: © Policja
Patryk Osowski

Dyżurny tczewskiej policji odebrał zgłoszenie o wypadku drogowym, który miał się wydarzyć na DK 91 w miejscowości Miłobądz.

Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce okazało się, że opel zafira wpadł do rowu, a kierujący nim 21-letni Rumun nie miał uprawnień do jazdy autem.

Jak ustalili policjanci, do zdarzenia doszło w piątek, gdy kierowca opla stracił panowanie nad samochodem i uderzył w wysepkę rozdzielającą pasy jezdni.

"Technik kryminalistyki sporządził dokumentację fotograficzną i wykonał szkic sytuacyjny. Mundurowi zbadali stan trzeźwości kierującego oplem, który był trzeźwy" - podkreśla tczewska policja.

Co ciekawe, autem podróżowała nieprzepisowa liczba osób. W sumie było ich aż 10. Funkcjonariusze zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu. Samochód odholowano na policyjny parking.

"W wyniku tego zdarzenia jedna pasażerka z obrażeniami niezagrażającymi życiu trafiła do szpitala" - czytamy.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (28)