21 lat więzienia. Rosjanka chciała zabić Ukrainkę sernikiem w USA
Do zbrodni pchnęła ją chęć kradzieży tożsamości i przejęcia pozwolenia na pracę w USA. Próba zabójstwa nie udała się. Kara jednak będzie. Sąd w Nowym Jorku skazał właśnie 47-letnią Wiktorię Nasyrową na 21 lat pozbawienia wolności.
20.04.2023 | aktual.: 20.04.2023 11:18
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Prokurator nazwał 47-latkę "bezwzględną i wyrachowaną oszustką". Usiłowała pozbawić życia pochodzącą z Ukrainy Olgę Tswyk, bo kobiety były do siebie podobne i niedoszła zabójczyni uznała to za okoliczność sprzyjającą do zagarnięcia paszportu swojej ofiary i jednocześnie przejęcia dokumentów uprawniających do legalnej pracy w USA.
Kobiety poznały się, bo Olga pracowała jako kosmetyczka, a Wiktoria była jej klientką. W sierpniu 2016 roku doszło do próby zatrucia 35-letniej wówczas Tswyk podczas domowej wizyty. Odwiedzająca przyniosła ze sobą sernik. W części ciasta umieściła truciznę i ten właśnie toksyczny kawałek podała gospodyni.
Otruta kobieta źle się poczuła, miała torsje. Poszła się położyć i straciła przytomność. W tym czasie Nasyrowa splądrowała jej mieszkanie, przebrała swoją ofiarę w koronkową bieliznę, a na podłodze rozrzuciła nasenne pigułki. Chciała upozorować samobójstwo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie przypuszczała, że kobieta przeżyje. Następnego dnia rano nieprzytomną znalazła jej przyjaciółka i wezwała pomoc medyczną. Tswyk kilka dni spędziła w szpitalu, a po powrocie do domu odkryła, że nie ma jej ukraińskiego paszportu, innych dokumentów, w tym pozwolenia na pracę w USA, a także biżuterii i około 4000 dolarów w gotówce. Szybko jasne się stało, kto jest winny.
Rosjanka z Nowego Jorku skazana na 21 lat więzienia. Chciała otruć Ukrainkę sernikiem
Kobiety były podobne do siebie. Obie miały ciemne włosy i taką samą karnację. Obie też mówią po rosyjsku.
Sąd w Queens skazał Nasyrową na karę 21 lat więzienia. "Pójdzie do więzienia na długi czas za próbę zamordowania dla osobistych korzyści i zysków" - orzekli sędziowie w środę.
Jak podaje dziennik "New York Post", sędzia Kenneth Holder opisał Nasyrową jako "niezwykle niebezpieczną kobietę", która wymyśliła "diaboliczny" plan polowania na przyjaciela. Przez pięć lat po wyjściu z więzienia będzie pod dozorem sądowym.
To nie były pierwsze problemy Rosjanki z prawem. W 2015 roku Interpol wystawił czerwoną notę w związku z podejrzeniem popełnienia przez nią rok wcześniej zabójstwa sąsiadki, Alli Alekseenko i kradzież oszczędności jej życia. Tuż po tym czynie Rosjanka uciekła z kraju.
Według BBC Nasyrowa miała też dopuszczać się drobnych oszustw i kradzieży. W sieci poznawała mężczyzn, aranżowała spotkania, odurzała ich i rabowała.