20 zastępów w akcji. Duży pożar w Pabianicach
Ponad 20 zastępów straży pożarnej gasiło pożar hali z tekstyliami w Pabianicach. Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, nikt nie został poszkodowany. Dogaszanie potrwa jeszcze przez kilka godzin. Na miejscu, oprócz strażaków są policjanci, którzy ustalają przyczyny pożaru.
30.05.2017 | aktual.: 30.05.2017 10:53
Jak poinformował Wirtualną Polskę oficer prasowy łódzkiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej Jędrzej Pawlak, rano w jednej z wielkich hal przemysłowych z tekstyliami wybuchł pożar.
Na miejscu było ponad 20 zastępów straży pożarnej, z uwagi na problemy z wodą, której podczas gaszenia w pewnym momencie zabrakło. Akcję gaszenia dodatkowo utrudniał fakt, że na dachu znajdowały się szklane wstawki.
W gaszeniu pożaru brali udział zarówno strażacy zawodowi jak i z okolicznych OSP.
Według Pawlaka, warunki do gaszenia były trudne, bo w hali znajdują się tekstylia. Pożar przygasał, aby za chwilę rozpalić się na nowo, w innym miejscu tlił się. Akcja gaśnicza może potrwać co najmniej do południa.
W związku z pożarem zablokowany był fragment drogi krajowej nr 71 na odcinku między ul. Konstantynowską a Piłsudskiego w Pabianicach.
Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru.
Źródło: WP, PAP, TVN24