Polska20 rocznica tragedii w "Wujku"

20 rocznica tragedii w "Wujku"

Katowice: apel poległych (PAP/Roman Koszowski)
Uroczystym apelem poległych uczczono w niedzielę w Katowicach 20. rocznicę śmierci dziewięciu górników z kopalni "Wujek". Górnicy zginęli od kul milicjantów pacyfikujących zakład na początku stanu wojennego.

16.12.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29

20 lat temu komunistyczne władze wypowiedziały własnemu narodowi wojnę - mówił przed krzyżem-pomnikiem ofiar tragedii sekretarz Rady Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Przewoźnik.

Podkreślił, że na mapie Polski kopalnia "Wujek" jest miejscem tragicznym, ale - jak zaznaczył - śmierć górników to jedno z ostatnich tragicznych ogniw na polskiej drodze do wolności. Ofiara "Dziewięciu z Wujka" nie zostanie zapomniana.

Obraz
© Przy pomniku "Dziewięciu z Wujka" (PAP/Roman Koszowski)

Zwrócił uwagę, że decyzje władz stanu wojennego i ich tragiczne konsekwencje do dziś nie zostały osądzone, a sądowe wyroki w sprawie "Wujka" - jak powiedział - napawają wstydem.

Chodzi nie o zemstę, a o sprawiedliwość i prawdę - mówił Przewoźnik.

Do niedawnego wyroku katowickiego sądu, który część milicjantów oskarżonych o strzelanie do górników uniewinnił, a wobec innych umorzył postępowanie, nawiązał również prezydent Katowic Piotr Uszok.

Historia zapisana krwią wciąż jest poprawiana atramentem, a demokratyczne państwo wciąż jest bardziej przychylne sprawcom, niż ich ofiarom - mówił prezydent Katowic.

Podczas uroczystości szef "Solidarności" w kopalni "Wujek" Stanisław Płatek oddał również hołd ofiarom wrześniowych zamachów terrorystycznych w USA. Przypomniał, że przed 20 laty prezydent Stanów Zjednoczonych Ronald Reagan również dodał hołd poległym w "Wujku".

Przed pomnikiem w Katowicach przemawiał w niedzielę także ambasador USA Christopher Hill. Ambasador cytując słowa Abrahama Lincolna stwierdził, że to my, którzyśmy zostali przy życiu powinniśmy się zająć pamięcią o tych, którzy zginęli.

Wcześniej w niedzielę, z okazji 20. rocznicy wydarzeń w kopalni "Wujek" odbyła się uroczysta msza święta w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego w Katowicach. Mszę koncelebrowal metropolita górnośląski arcybiskup Damian Zimoń, homilię wygłosił biskup tarnowski Wiktor Skworc.

Wszyscy mamy prawo oczekiwać sprawiedliwego osądzenia sprawców śmierci dziewięciu górników z kopalni "Wujek" - powiedział podczas bp Skworc.

Czyniąc tak spełniamy obowiązek oddania z jednej strony symbolicznej sprawiedliwości ofiarom, z drugiej wymierzenia przynajmniej symbolicznej sprawiedliwości tym, którzy w imieniu systemu komunistycznego działali chroniąc go za cenę życia współobywateli - dodał. Biskup podkreślił, że rodziny pomordowanych górników, które już w 1989 r. podczas mszy św. w rocznicę tragedii przebaczyły oprawcom, mają moralne prawo oczekiwać również prośby o przebaczenie ze strony twórców stanu wojennego.

W homilii bp Skworc wskazał na balast nierozliczonej przeszłości, który staje na drodze do budowy Polski na miarę naszych marzeń i ambicji, w której słowa prawda, wolność i sprawiedliwość odzyskają swój właściwy sens.

Niedawny wyrok katowickiego sądu, który uwolnił od kary milicjantów oskarżonych o strzelanie do górników z "Wujka" obnażył - zdaniem biskupa - impotencję państwa, które aspiruje do miana państwa prawa. Biskup wskazał na brak antytotalitarnej wrażliwości władzy sądowniczej. Przez 20 lat w Polsce nie odzyskały znaczenia i sensu takie słowa jak prawda, wolność i sprawiedliwość - podkreślił Skworc.

W niedzielnych uroczystościach brali udział m.in. śląscy biskupi z metropolitą górnośląskim Damianem Zimoniem, Komisja Krajowa Solidności z jej szefem Marian Krzaklewskim, prezes IPN prof. Leon Kieres, władze wojewódzkiej i samorządowe, a także członkowie byłego rządu, m.in. premier Jerzy Buzek i wicepremier Janusz Steinhoff.

W ramach obchodów 20-lecia tragedii w Wujku w Katowicach otwarta została wystawa "Dwudziesta rocznica wprowadzenia stanu wojewnnego". Zamysłem autorów wystawy jest oddanie klimatu tamtych lat, przypomnienie faktów oraz dokumentów związanych z wprowadzeniem stanu wojennego, prezentacja ulotek, afiszy plakatów, pamiątek internowanych, a także umundurowania i wyposażenia funkcjonariuszy milicji.

Na wystawie prezentowane są także unikatowe zdjęcia dokumentujące wydarzenia w kopalni Wujek a robione zza firanki w jednym z mieszkań znajdujących się w pobliżu kopalni.

Podczas otwarcia został po raz pierwszy wykonany utwór skomponowany przez Stanisława Lasonia - ucznia Szkoły Muzycznej w Bytomiu, który wygrał konkurs na kompozycję upamiętniającą wydarzenia z 13 grudnia 1981 roku. (ck, ajg)

wujekkopalniatragedia
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)