Krwawe wydarzenia na ulicach Moskwy
Na początku lat 90. Rosja znajdowała się w głębokim kryzysie społecznym i ekonomicznym, będącego rezultatem burzliwego rozpadu ZSRR. Gospodarka zwijała się w straszliwym tempie - tylko w 1992 roku PKB skurczył się o prawie 15 proc., a później było niewiele lepiej. W konsekwencji rosło niezadowolenie społeczne wywołane gwałtownym ubożeniem ludności (w pierwszej połowie 1992 roku średni dochód przeciętnego Rosjanina skurczył się o ponad połowę).
Mimo to Borys Jelcyn kontynuował program radykalnych reform ekonomicznych, dążył również do zmian ustrojowych, mających dokończyć dekomunizację systemu politycznego. Wszystko to nie podobało się dawnej nomenklaturze, niezwiązanej z obozem prezydenta, która dążyła do wstrzymania transformacji.
Na zdjęciu: demonstracja zwolenników komunistów zwołana w geście solidarności z parlamentem, który został rozwiązany 21 września 1993 r. dekretem przez Borysa Jelcyna