20 mln zł dla Polski za straty z powodu ptasiej grypy
Komisja Europejska jest gotowa przekazać
Polsce 20 mln złotych tytułem rekompensat za stary spowodowane
ptasią grypą. To pięciokrotnie mniej, niż domagała się Polska -
powiedział wicepremier, minister rolnictwa Andrzej
Lepper.
19.06.2006 | aktual.: 19.06.2006 16:55
Lepper wziął udział w Luksemburgu w spotkaniu ministrów rolnictwa krajów UE.
W kwietniu przyjęto unijne rozporządzenie, które daje krajom członkowskim prawo do ubiegania się o pomoc dla hodowców drobiu, poszkodowanych przez spadek popytu i cen w rezultacie obaw konsumentów przed ptasią grypą. Połowa rekompensat pochodzi z budżetu Unii Europejskiej, a połowa - z budżetów narodowych.
O wysokości rekompensat decyduje Komisja Europejska na podstawie danych przedstawionych przez kraje członkowskie.
Lepper powiedział, że po konsultacjach z przedstawicielami sektora Polska zgłosiła program rekompensat w wysokości ponad 200 mln złotych, z czego połowę zobowiązała się pokryć sama. Ale Komisja Europejska zgodziła się tylko na 40 mln złotych, z których 20 ma pochodzić z unijnej kasy.
Wicepremier powiedział, że przyjął tę decyzję "z przykrością", ale klamka jeszcze nie zapadła i Polska będzie się starała o wyższe rekompensaty.
Uważamy, że jest to nie do przyjęcia. Przygotowujemy argumenty, żeby ta kwota została zwiększona - powiedział na konferencji prasowej.
W wyniku paniki spowodowanej doniesieniami o przypadkach ptasiej grypy w krajach UE w magazynach urosły zapasy mięsa drobiowego, a jego cena spadła średnio o 13 proc.
Z danych KE wynika, że w Polsce spadek konsumpcji wyniósł 30 proc., a ceny w skupie spadły o 15 proc. Najbardziej konsumpcja spadła w Grecji - o 70 proc., we Włoszech o połowę, zaś o 40 proc. na Cyprze. Zaledwie w kilku krajach nie zanotowano spadku popytu.
Komisja Europejska już wcześniej informowała, że kilka krajów przedstawiło zawyżone szacunki strat wywołanych ptasią grypą. Jednocześnie podkreślała, że dopuszczone są wyłącznie dotacje, których rezultatem będzie ograniczenie produkcji drobiu, jaj konsumpcyjnych i jaj lęgowych, wykluczone natomiast jest subsydiowanie produkcji na skład.(eg)
Michał Kot