Jarosław Kaczyński ogłosił wielkie zakupy od USA. Polska ma wydać na czołgi 20 mld zł. Do tego tematu odniósł się Radosław Sikorski w programie "Newsroom" Wirtualnej Polski. - Jako militarysta i były minister obrony narodowej (...) powinienem się cieszyć - powiedział w rozmowie z Mateuszem Ratajczakiem. - Kaczyński w tej chwili potrzebuje wielu wrzutek, aby przykryć powrót Donalda Tuska - stwierdził polityk. Sikorski przekazał również, że ma pewne wątpliwości, jeśli chodzi o zakup czołgów przez Polskę. - Europa się rozbroiła. To jest fakt. Niemcy mają jakieś 250 leopardów (czołgi niemieckie - przyp. red.), Francuzi około 240, Brytyjczycy 200. My mamy z daru niemieckiego mniej więcej tyle leopardów, ile sami Niemcy sobie zostawili. Mamy do tego około 700 sztuk sowieckich czołgów. Rosja ma 13 tysięcy czołgów. Nawet jak połowa z nich nie działa, to i tak ma gigantyczną przewagę - powiedział były szef MSZ. - Chciałbym wiedzieć od zwolenników PiS-u, czy naprawdę głosując na PiS spodziewali się, że naczelnik wyśle ich na wojnę jednocześnie z Unią Europejską i ze Stanami Zjednoczonymi. I to na wojnę o pietruszkę - powiedział Radosław Sikorski, komentując temat braku ambasadora USA w Polsce.