2‑letni Szymon został odnaleziony
Odnaleziono 2-letniego chłopca, który we wtorek zaginął we wsi Wojtkowica Dady koło Ciechanowca. Dziecko znaleziono ok. 4 km od domu, w rowie przydrożnym. Chłopczyk trafił do szpitala - jest wyziębiony, ale czuje się dobrze.
Przed południem w środę odnaleziono dwuletniego Szymona, który dzień wcześniej bez opieki wyszedł z domu we wsi Wojtkowice Dady - poinformowała policja.
Chłopczyk jest wyziębiony, trafił do szpitala w Wysokiem Mazowieckiem. Gdy go odnaleziono był przytomny, ale kontakt z nim był utrudniony.
Dyrektor szpitala Stanisław Bielski poinformował, że malec zaczął jeść i jest w dobrym stanie, zważywszy na warunki, w których przebywał przez blisko dobę. Według wstępnych informacji policji, dziecko znaleziono ok. 4 km od domu, między wsiami Wojtkowice Stare i Wojtkowice Glinna.
- Chłopiec był w rowie niedaleko żwirowni, za lasem. Prawdopodobnie tam spędził noc - powiedział rzecznik prasowy podlaskiej policji Jacek Dobrzyński.
Dwulatek wyszedł z posesji z psem około południa we wtorek. Nikt tego nie zauważył. Dom rodzinny Szymona znajduje się za wsią, niedaleko lasu.
Poszukiwania prowadziła najpierw rodzina na własną rękę, a od godz. 16 kilkaset osób, m.in. policjanci, strażacy i Straż Graniczna.
W nocy akcję zawieszono i wznowiono wcześnie rano od ponownego przeszukania okolicy. Po trzech godzinach, przed 10, dziecko odnaleziono.
Policja będzie wyjaśniała, jak sprawowany jest nadzór nad dwulatkiem, skoro może on wyjść bez opieki poza rodzinną posesję.
Według jej nieoficjalnych informacji, nie był to bowiem pierwszy taki "spacer" chłopca.