18‑latek zakatował swoją sąsiadkę
Zarzut zabójstwa ze szczególnym
okrucieństwem postawiła prokuratura 18-letniemu Przemysławowi S. z
Darłowa (Zachodniopomorskie), który pobił na śmierć swoją 68-letnią sąsiadkę. Chłopak został aresztowany przez sąd na trzy
miesiące - poinformował oficer dyżurny Komendy Powiatowej
Policji w Sławnie (Zachodniopomorskie).
Do pobicia doszło w nocy z piątku na sobotę przez blokiem, w którym mieszkał sprawca i jego ofiara. Osiemnastolatek najpierw bił kobietę pięściami, potem przewrócił ją na ziemię i zaczął kopać. Gdy stwierdził, że nie żyje, zaciągnął jej zwłoki do oddalonych o 40 metrów od bloku krzaków, gdzie je ukrył.
Policjanci zatrzymali Przemysława S. kilka godzin po zdarzeniu. Chłopak był pijany - wydmuchał w alkomat prawie 2 promile alkoholu. Przyznał się do pobicia, ale nie potrafił wyjaśnić dlaczego to zrobił.
Początkowo prokuratura chciała mu postawić zarzut pobicia ze skutkiem śmiertelnym, ale pod zbadaniu okoliczności zdarzenia, zmieniła kwalifikację czynu na zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem. Przemysławowi S. grozi za to 25 lat więzienia lub dożywocie.