Polska159 legalnych aborcji

159 legalnych aborcji

W 2002 r. dokonano 159 legalnych aborcji (tj.
o 35 więcej niż w 2001 r.) - wynika ze sprawozdania z wykonania
ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach
dopuszczalności ciąży.

07.09.2003 | aktual.: 07.09.2003 15:53

Sprawozdanie przygotowane przez resort zdrowia skierowane zostało do konsultacji międzyresortowych.

Aborcje

Zgodnie z ustawą ciążę można przerwać wyłącznie wtedy, gdy zagrożone jest życie lub zdrowie kobiety, z powodu nieodwracalnego uszkodzenia płodu lub gdy ciąża powstała w wyniku gwałtu. W 2002 r. z wymienionych powodów przeprowadzono odpowiednio 71, 82 i 6 zabiegów.

"Zważywszy, że w Polsce żyje ponad 10 mln kobiet w wieku reprodukcyjnym, przytoczona liczba legalnych zabiegów przerwania ciąży uzasadnia twierdzenie, że w praktyce nadal funkcjonuje całkowity zakaz aborcji" - powiedziała szefowa Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny Wanda Nowicka. A to, że zabiegów tych było więcej niż w ubiegłym roku, jej zdaniem może wiązać się z działaniami organizacji pozarządowych, które m.in. nagłaśniały przypadki odmawiania wykonania zabiegu dozwolonego prawem. "Lekarze w tej chwili boją się robić aborcję, ale boją się też jej nie robić" - oceniła.

Federacja szacuje, że w tzw. podziemiu aborcyjnym rocznie przeprowadza się do 200 tys. zabiegów przerwania ciąży.

Badania prenatalne

Według sprawozdania poprawiła się dostępność do badań prenatalnych. W porównaniu z rokiem 2001 liczba wykonanych inwazyjnych badań prenatalnych wzrosła o 87% (z 2035 w 2001 r. do 3800 w 2002 r.). Prawie o połowę zwiększyła się również liczba porad genetycznych. Co za tym idzie, wzrosła też liczba wykrytych patologii płodu - w 2002 r. takich patologii wykryto 596.

Jednak zważywszy, że kobiety w wieku 35 lat i więcej urodziły w 2002 r. ponad 33 tys. dzieci, faktyczne zapotrzebowanie na badania prenatalne jest wielokrotnie większe, na co wskazują autorzy sprawozdania.

Pigułki antykoncepcyjne

Twierdzą oni też, że "dostępność kobiet do bezpiecznych, skutecznych i coraz nowocześniejszych środków ułatwiających świadome planowanie rodziny jest zagwarantowana".

Zdaniem Nowickiej jest to twierdzenie całkowicie nieuprawnione, gdyż nadal refundowane są tylko cztery środki antykoncepcyjne, które de facto są tym samym lekiem występującym pod różnymi nazwami handlowymi, a i te przepisywane są "w celach medycznych, a nie antykoncepcyjnych". Ponadto z informacji Federacji wynika, że nie poprawiła się "przepisywalność" środków antykoncepcyjnych. "Lekarze nadal odmawiają przepisywania ich z powodów światopoglądowych. Mamy takie sygnały" - powiedziała Nowicka.

Według danych polskiego badania retrospektywnego (Family and Fartility Survey - FFS), przytoczonego w sprawozdaniu, w 1991 r. 4,6% kobiet w wieku prokreacyjnym stosowało pigułkę, podczas w 2002 r. - już 14,1%.

Nastolatki w ciąży

Nie spada natomiast procent nastolatek, które zachodzą w ciążę. Porody nastolatek w 2001 r. stanowiły ponad 7% ogólnej liczby porodów. W 2002 r. jest to nieco poniżej 7%. W sprawozdaniu odnotowano, że 14-latki i młodsze urodziły w ubiegłym roku 51 dzieci; kobiety w wieku 15-19 lat - 24 398.

W sprawozdaniu można również przeczytać, iż w 2002 r. kobiety pozostawiły w szpitalach z przyczyn innych niż zdrowotne 1018 dzieci (w 2001 r.- 899 dzieci).

Debaty brak

Zgodnie z ustawą o planowaniu rodziny sprawozdanie z jej wykonania oraz o skutkach jej stosowania powinno trafić do Sejmu do 31 lipca. Następnie ustawa powinna być przedmiotem debaty. Tymczasem sprawozdanie za 2001 roku trafiło co prawda do Sejmu, ale do tej pory nie odbyła się dyskusja na jego temat. Niewykluczone, że obie informacje będą rozpatrywane razem.

"Fakt zwłoki świadczy o braku woli politycznej, choć rząd deklaruje, że nawet jeśli nie będzie zmieniał ustawy, będzie robił wszystko, żeby ustawa była w pełni przestrzegana" - oceniła szefowa Federacji.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)