Dziś na terytorium naszego kraju znajduje się ok. 1500 amerykańskich żołnierzy. Żaden z nich nie przekroczył granicy między Uzbekistanem i Afganistanem - powiedział Karimow, pierwszy raz podając oficjalnie liczbę żołnierzy amerykańskich na terenie swego kraju.
Uzbecki prezydent poinformował też, że w nieodległej przyszłości otwarty zostanie "most przyjaźni" w granicznym mieście Termez, jednak pod pewnymi warunkami. Most powinien być otwarty, jednak należy spełnić pewne warunki. Pierwszy z nich to bezpieczeństwo - powiedział Karimow dziennikarzom.
Podkreślił, że należy zagwarantować Termezowi i terenom z nim sąsiadującym ochronę przed ewentualnym sabotażem i sytuacjami nieprzewidywalnymi.
Międzynarodowe organizacje humanitarne i obce rządy, w tym USA, poprosiły o ponowne otwarcie mostu, który został zamknięty przed czterema laty, gdy talibowie opanowali afgańskie przygraniczne miasto Mazar-i-Szarif.
Uzbekistan obawia się, że ponowne otwarcie mostu może ułatwić przenikanie ekstremistów islamskich na jego terytorium. (jask)