12‑letni Polak zabrał rodzicom auto i ginął w wypadku w Irlandii
12-latek zginął w wypadku po zderzeniu z ciężarówką. Chłopiec sam prowadził auto. Do tragedii doszło w Irlandii. Jak podaje BBC, rodzice dziecka prawdopodobnie pochodzą z Polski.
12-latek w Irlandii prowadził samochód osobowy marki Nissan, prawdopodobnie należący do swoich rodziców. W pobliżu miejscowości Adare, w hrabstwie Limerick zderzył się z ciężarówką. Chłopak był sam w samochodzie. Siła uderzeniowa była tak wielka, że młodociany kierowca zginął na miejscu.
Irlandzkie media, że około 40-letniemu kierowcy ciężarówki nic się nie stało. Gdy na miejsce dojechały służby ratownicze, stwierdzono, że mężczyzna nie wymaga hospitalizacji, a jedynie jest w szoku.
Czytaj także: Prezydent Biden: "Kiedy Amerykanie i Rosjanie zaczną strzelać do siebie, będziemy mieć wojnę światową"
Irlandia. 12-letni Polak zginął w wypadku samochodowym
"The Irish Times" podało, że chłopiec wkrótce miał obchodzić 13. urodziny, natomiast jego rodzice prawdopodobnie pochodzą z Polski. Także lokalna prasa w Irlandii podaje, że chłopiec był Polakiem, mieszkał w Newcastle West.
Aktualnie Irlandzka policja wystosowała apel o pomoc w ustaleniu jego przebiegu. Zwraca się do kierowców, którzy ok. 2:00 w nocy jechali trasą N21 w pobliżu Adare, o przekazanie nagrań z kamer samochodowych. Każdy, kto mógł być świadkiem tego wypadku, jest proszony o skontaktowanie się z funkcjonariuszami.
Źródło: "The Irish Times" / Rmf.fm