Polska12-latek spadł z wiaduktu i zginął porażony prądem

12‑latek spadł z wiaduktu i zginął porażony prądem

Tragiczny wypadek na wrocławskim Nowym Dworze. 12-letni chłopiec spadł z wiaduktu nad torami kolejowymi na trakcję elektryczną. Zginął porażony prądem.

29.08.2008 | aktual.: 30.08.2008 10:22

Asp. sztab. Wojciech Wybraniec z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu powiedział, że w piątek wieczorem kilku chłopców bawiło się w okolicy torów kolejowych. 12-latek wszedł na wiadukt, poza barierki ochronne.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że dziecko straciło równowagę i spadło z wiaduktu, zaczepiając o fragmenty przewodów elektrycznych.

Lekarz pogotowia, który przyjechał na miejsce, stwierdził zgon chłopca. Przyczyną śmierci było prawdopodobnie porażenie prądem, a nie upadek z wysokości. Trwa ustalanie dokładnych okoliczności wypadku.

To nie pierwszy taki wypadek we Wrocławiu. Dwa lata temu na szkolnym boisku śmiertelnie porażony prądem został 14-letni chłopiec. Okazało się, że pod napięciem była siatka ogradzająca boisko. Proces w tej sprawie trwa do tej pory.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)