12 kardiologów z gorzowskiego szpitala wypowiedziało pracę
12 lekarzy-kardiologów ze Szpitala
Wojewódzkiego w Gorzowie Wlkp. złożyło wypowiedzenia z pracy. Na
razie oddział funkcjonuje normalnie, a lekarze są przy pacjentach,
jednak zapowiadają, że za dwa dni sytuacja może ulec zmianie.
Fakt złożenia przez lekarzy wypowiedzeń potwierdził dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wlkp., Wojciech Matula. Dodał, że w związku z sytuacją zostało złożone zawiadomienie do prokuratury, że lekarze nie licząc się z dobrem zdrowia i życia pacjentów odchodzą od łóżek. To nie może być postępowanie z dnia na dzień, że ktoś sobie coś wymyśli- powiedział Matula.
Powodem konfliktu między lekarzami a dyrektorem szpitala jest wysokość wynagrodzenia lekarzy. Kardiolodzy jesienią ub. roku wynegocjowali podwyżki z poprzednim dyrektorem szpitala. Nowy szef lecznicy, w obliczu trudnej sytuacji finansowej szpitala, nie zgodził się na wypłaty we wcześniej ustalonej wysokości twierdząc, że ma do tego prawo. Innego zdania są lekarze.
W piątek lekarze proponują dyrekcji szpitala negocjacje z udziałem dyrektora Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu prof. Marianem Zembalą, przedstawicielami NFZ i Urzędu Marszałkowskiego.
Jak powiedział p.o. ordynatora oddziału kardiologii gorzowskiego szpitala Tomasz Myczka, dyrektor zabrał "nieprawnie" lekarzom z tego oddziału część pensji, którą wynegocjowali w listopadzie ub. roku.
Od stycznia zabiera nam 20% naszych zarobków, proponując jednocześnie dodatkową pracę w kwocie dla szpitala ok. 2 do 4 mln zł- powiedział Myczka.
Jak dodał, kardiolodzy przez dwa najbliższe dni (15-16 lutego) są gotowi pełnić dyżur na oddziale na zasadach wolontariatu. To oznacza, że jeżeli pan dyrektor będzie chciał byśmy opiekowali się pacjentami, to jesteśmy gotowi pomóc chorym pacjentom - wyjaśnił Myczka.
Dyrektor Matula powiedział: Szpital przygotował się na takie zachowanie lekarzy kardiologów, którzy z dnia na dzień obrażają się na cały świat, nie liczą się z prawem, nie liczą się z pacjentem. Jest pełne zabezpieczenie lekarzy kardiologów spoza szpitala.
Szef szpitala zaproponował kardiologom, aby zgodzili się na niższe pensje, zapowiadając, że od marca zarobią więcej po tym jak szpital otrzyma z NFZ pieniądze na całodobowe dyżury kardiologiczne. Ta propozycja nie spotkała się jednak z akceptacją lekarzy.
Na oddziale kardiologii w szpitalu w Gorzowie Wlkp. leczy się rocznie 2,4 tys. pacjentów z Gorzowa Wlkp. i północy województwa. 12 lekarzy wykonuje rocznie ponad tysiąc badań diagnostycznych i ok. 600 zabiegów. Szpital Wojewódzki w Gorzowie Wlkp. należy do najbardziej zadłużonych w kraju. Jego dług sięga ok. 300 mln zł.