11 wiceprezydentów czekało na zaplanowaną rozmowę z szefem MEN. Nie przyszedł
- To błąd sekretariatu - tłumaczył podczas konferencji swoją nieobecność na spotkaniu z wiceprezydentami miast Dariusz Piontkowski. Szef MEN miał z nimi porozmawiać na temat podwyżek dla nauczycieli. Samorządy obawiają się, że na ten cel zabezpieczono zbyt mało pieniędzy.
- Proszę nie karać swojego sekretariatu, jaki pan, taki kram. Warto się nad tym zastanowić - powiedział w rozmowie z portalem wyborcza.pl wiceprezydent Gdańska Piotr Kowalczuk.
To jeden z 11 wiceprezydentów miast zrzeszonych w Unii Metropolii Polskich, którzy przyjechali w środę na spotkanie z szefem MEN. Chcieli porozmawiać z Dariuszem Piontkowskim nt. planowanych od września podwyżek dla nauczycieli.
W ich ocenie rząd zabezpieczył na ten cel zbyt mało pieniędzy i samorządy będą musiały sfinansować wypłaty z własnych budżetów.
Do spotkania jednak nie doszło. Wiceprezydenci czekali 20 min, ale nikt się nie pojawił. Piontkowski na konferencji odniósł się do tej sytuacji i wyjaśnił, że to "błąd sekretariatu". Przeprosił i chciał, by samorządowcy na niego poczekali w ministerstwie.
Na to się jednak nie zgodzono. - Myślę, że teraz Unia Metropolii Polskich zaprosi pana ministra do siebie - stwierdziła wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska.
Źródło: wyborcza.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl