11-latek uciekł do lasu - bał się agresywnego ojca
Policjanci z Celestynowa zatrzymali 35-letniego Marka K. Mężczyzna pobił swojego syna. Chłopak przestraszył się agresywnego ojca i uciekł z domu do lasu - informuje Komenda Stołeczna Policji.
Policję zawiadomiła matka 11-latka, gdy dowiedziała się, że chłopiec uciekł z domu. Kobieta przebywała w tym czasie w Warszawie.Twierdziła, że dziecko boi się agresywnego ojca.
W tym czasie Marek K. odnalazł syna w pobliskim lesie. Przywiózł go do domu samochodem. Świadkowie zeznali, że widzieli, jak mężczyzna siłą wyciąga chłopca z auta i raz po raz uderza go.
Funkcjonariusze z posterunku w Celetynowie, którzy przyjechali na miejsce zażądali widzenia się z chłopcem. Gdy zobaczyli rozpłakane i roztrzęsione dziecko wezwali pogotowie.
Marek K. został zatrzymany.Chłopiec został przewieziony do jednego z warszawskich szpitali, przed którym na jego przyjazd oczekiwała już matka. Po przebadaniu dziecko opuściło szpital.
Sprawa trafi teraz do otwockiej prokuratury. Markowi K może grozić nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.