11 lat więzienia, 23 głodówki
Guillermo Farinas dostał nagrodę za walkę o prawa Kubańczyków
Dostał nagrodę za głodzenie się - zobacz zdjęcia
Jest doktorem psychologii i dziennikarzem. Światową sławę zyskał jako nieugięty przeciwnik kubańskiego reżimu - 11 lat życia spędził w więzieniach, od 1995 roku podjął 23 głodówki. I nie zamierza na tym poprzestać. - Czy będę dalej prowadził strajki głodowe? Tak. Wygrałem bitwę o życie kilkudziesięciu ludzi. Ale wojna toczy się o wolność całego narodu - mówił po uwolnieniu 52 kubańskich opozycjonistów. Guillermo Farinas, przez rodaków pieszczotliwie nazywany Coco, otrzymał nagrodę im. Andrieja Sacharowa.
"To nagroda dla całego narodu"
- Cywilizowany świat skierował przesłanie do przywódców kubańskich, że nadszedł czas, by Kuba doświadczyła wolności sumienia, słowa i końca dyktatury - powiedział Coco agencji AFP. Dodał też: - To nie jest nagroda dla Guillermo Farinasa, lecz dla całego narodu kubańskiego, który od 50 lat walczy o wyjście z tej dyktatury, i w którym my - pokojowi opozycjoniści - jesteśmy najbardziej widoczni.
Coco w stanie krytycznym
Ostatnią głodówkę Farinas rozpoczął po śmierci Orlando Zapaty Tamaro, innego kubańskiego dysydenta. Lekarze kilka razy ogłaszali, że jego stan jest krytyczny. Coco przeszedł w tym czasie ostre zapalenie bakteryjne; miał wysoką gorączkę i drastycznie niskie ciśnienie, pojawił się zakrzep żyły szyjnej. Mimo iż znalazł się na krawędzi życia, nie zamierzał zrezygnować ze sprawy, o którą walczył - uwolnienie 26 schorowanych więźniów sumienia.
"Proszę złożyć kwiaty na moim grobie"
Lech Wałęsa przekonywał Farinasa do przerwania głodówki, która zagraża jego życiu. Coco jednak odmówił. - Szanuję Pana, Pańską opinię i to, co zrobił Pan dla Polski, ale nie mogę przerwać strajku głodowego. Wybrałem ten sposób walki z totalitaryzmem, walki o wolność na Kubie i muszę być konsekwentny. Jeżeli umrę, proszę Pana tylko o to, by złożył Pan kwiaty na moim grobie, gdy Kuba będzie wolna.
Woda, która parzy
Na początku lipca Raul Castro ogłosił, że uwolni opozycjonistów aresztowanych podczas spektakularnej akcji przeciwko opozycji. - Byłem niezwykle zaskoczony, gdy wysocy oficjele Kościoła katolickiego na Kubie poinformowali mnie, że rząd zdecydował się wypuścić 52 więźniów sumienia, aresztowanych podczas Czarnej Wiosny w 2003 roku. Podwoili liczbę, o którą walczyłem - mówił Coco kończąc 135-dniową głodówkę.
Podwójny sukces
8 lipca Farinas zakończył strajk głodowy. Był skrajnie wycieńczony, nie mógł nawet pić. - Czułem, jak woda pali mi gardło i przełyk. Gdy spłynęła do żołądka, poczułem silny ból - opowiadał w rozmowie z dziennikiem "La Razón". Podczas 4-miesięcznego strajku schudł 45 kg; stracił prawie całą masę mięśniową. Nie mógł też utrzymać równowagi i musiał poruszać się na wózku inwalidzkim.
Syn rewolucjonisty w opozycji
Jego ojciec był rewolucjonistą, walczył w Afryce u boku "Che" Guevary. Guillermo wstąpił do komunistycznej organizacji młodzieżowej, ale w 1989 roku oddał legitymację i przeszedł do opozycji. Przez rząd Castro wielokrotnie był oczerniany - przedstawiano go jako pospolitego przestępcę, przekupionego przez USA. Był nazywany "najemnikiem" i "zdrajcą".
Demokracja w rozkwicie
- Demokratyczny ruch na Kubie jest w pełnym rozkwicie, nowe pomysły i inicjatywy dysydentów, opozycjonistów i zwykłych młodych ludzi drążą gnijący powolnie system dyktatury kubańskiej. Te pojawiające się grupy niezwiązane z reżimem braci Castro są zalążkiem przyszłej sceny politycznej - powiedział europoseł PO Jarosław Wałęsa, który jest zaangażowany w kwestie praw człowieka i reform na Kubie.
Świadectwo odwagi
Nagroda Sacharowa jest przyznawana od dwunastu lat. Każdego roku trafia do osób albo organizacji o wyjątkowych dokonaniach w walce z nietolerancją, fanatyzmem i prześladowaniami. Podobnie jak Andriej Sacharow, laureaci dają świadectwo odwagi w obronie praw człowieka i wolności słowa. Jak dotąd otrzymali ją m.in. stowarzyszenie Memoriał, Nelson Mandela i Reporterzy bez Granic.