Tyle z powodu wojny traci miesięcznie Ukraina. Podano nowe dane
W ciągu miesiąca działań wojennych Ukraina traci 10 mld dol. – informuje w sobotę na oficjalnej stronie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, relacjonując posiedzenie z jego udziałem.
"Według obliczeń ministerstwa finansów przez miesiąc działań bojowych państwo ukraińskie traci mniej więcej 10 mld USD" - podaje Ukraina. Jak dodano, na naradzie omówiono źródła finansowania ponoszonych strat, w tym własne wpływy podatkowe i wsparcie od międzynarodowych partnerów Ukrainy.
Jednym z tematów była też kampania siewna, a w szczególności zapewnienie rolnikom paliwa. W tym kontekście mówiono m.in. o sposobach dywersyfikacji importu paliwa i ochronie infrastruktury energetycznej przed rosyjskimi bombardowaniami.
"Wspólnie z Gabinetem Ministrów pracujemy nad tym, aby ukraińska gospodarka rozwijała się nawet w czasie wojny. Pozyskujemy środki własne i partnerskie. Rozważamy przejście na uproszczony system opodatkowania" - przekazał w sobotę prezydent Ukrainy.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
"Rosja przygotowuje się do nowych potężnych uderzeń"
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w nocy z piątku na sobotę w wideo na Facebooku, że wojska rosyjskie przygotowują się do nowych potężnych uderzeń na Ukrainę. - Europa nie ma prawa milczeć w odpowiedzi na to, co dzieje się w Mariupolu - podkreślił.
- Na wschodzie naszego kraju sytuacja pozostaje niezwykle trudna. Wojsko rosyjskie w Donbasie i w okolicach Charkowa przygotowuje się do nowych potężnych uderzeń. Przygotowujemy się do jeszcze aktywniejszej obrony. Wykorzystajmy wszystkie możliwości zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne - powiedział Zełenski.
- Jeszcze raz podkreślam: przed nami trudne bitwy. Nadal nie można myśleć, że przeszliśmy już wszystkie próby. Wszyscy chcemy wygrać. Ale kiedy to będzie – wszyscy to zobaczą. Wszyscy wtedy poczują, że nadchodzi pokój - mówił ukraiński prezydent.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Zełenski podkreślił, że wojska rosyjskie powoli opuszczają północne tereny Ukrainy, ale tam, gdzie jeszcze są, kryje się wiele niebezpieczeństw. - Na północy naszego kraju okupanci nadal się wycofują. Powoli, ale zauważalnie. Gdzieś są spychani w walkach, gdzieś opuszczają swoje pozycje - powiedział.
Jego zdaniem Ukraińcy nadal są w niebezpieczeństwie. - Bombardowanie może trwać. My idziemy do przodu, poruszamy się ostrożnie. A każdy, kto wraca w ten obszar, musi być bardzo ostrożny! Wciąż nie da się wrócić do normalnego życia. Będziemy musieli poczekać, aż nasza ziemia zostanie oczyszczona. Poczekajmy, aż będzie można zapewnić, że nowy ostrzał jest niemożliwy - apelował do Ukraińców.
Mer Lwowa o zagrożeniu z Białorusi. "Rakiety lecą do nas 17 minut"
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski